Logo Przewdonik Katolicki

Kryzys

Łukasz Kaźmierczak
Fot.

Sejm nie zmienił konstytucji w kwestii ochrony życia ludzkiego od chwili poczęcia. Brak jedności wśród posłów Prawa i Sprawiedliwości podczas głosowania sprawił zaś, że rządząca partia znalazła się nagle w obliczu grożącego jej rozłamu. Zaczęło się od złożenia dymisji przez marszałka Sejmu Marka Jurka, który wcześniej osobiście zaangażował się w prace nad zmianami w...

Sejm nie zmienił konstytucji w kwestii ochrony życia ludzkiego od chwili poczęcia. Brak jedności wśród posłów Prawa i Sprawiedliwości podczas głosowania sprawił zaś, że rządząca partia znalazła się nagle w obliczu grożącego jej rozłamu.

Zaczęło się od złożenia dymisji przez marszałka Sejmu Marka Jurka, który wcześniej osobiście zaangażował się w prace nad zmianami w konstytucji. Wkrótce potem Jurek zrezygnował z członkostwa w partii i złożył wszystkie partyjne funkcje. Argumentował przy tym, że „w sprawie zmiany konstytucji zaszkodzili nie pan Gadzinowski, czy Kalisz”, tylko niektórzy jego partyjni koledzy. Solidaryzując się marszałkiem Sejmu, obrady Rady Politycznej PiS opuściła kilkuosobowa grupa posłów. „Chcemy być w PiS, ale chcemy być tam razem z najszlachetniejszym politykiem tej partii Markiem Jurkiem” – zadeklarował jeden z „rebeliantów” Artur Zawisza.

W odpowiedzi prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył, że nie traktuje rezygnacji marszałka Marka Jurka jako decyzji ostatecznej i jeśli ten czuje się obrażony, to go przeprasza. Nie wiadomo jednak, czy te słowa wystarczą, by uratować jedność partii.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki