Uwaga! Raz, dwa, trzy! Jedziemy! ,,Zawołajmy na cześć Pana – Alleluja! Pełnym głosem wyśpiewajmy chwały czas...” – słowa rytmicznego kawałka odbijają się od ścian. Jest sobota, dobrze po godzinie 20. W małej salce lamusa przy katedrze rozpoczyna się próba zespołu ,,Piąta Pieczęć”. W koedukacyjnym składzie zaczęli grać trzy lata temu, bo jak mówią – chłopacy mieli sprzęt, a dziewczyny talent i wdzięk.
Skąd nazwa zespołu? – Iza Duda, jedna z założycielek grupy, pytająco patrzy na koleżanki. – Początkowo w ogóle nie mieliśmy nazwy. Później, gdy zaczęliśmy częściej występować, trzeba było coś wymyślić. Długo nie mieliśmy pomysłu. W końcu ks. Sławek Rachwalski, nasz duchowy opiekun, postanowił sięgnąć do Pisma Świętego. Otworzył je na chybił trafił, akurat na fragmencie Apokalipsy mówiącym o siedmiu pieczęciach. Zatrzymaliśmy się przy piątej i tak już zostało – tłumaczy Iza wśród ogólnego gwaru i śmiechu. W salce, gdzie odbywa się próba, nie ma zbyt dużo miejsca. W kącie stoi szafa, pod ścianą tapczan i kilka krzeseł. Resztę przestrzeni zajmują instrumenty i oczywiście członkowie zespołu. Ktoś przyniósł ciastka, ktoś inny czekoladę. Na krześle czeka cytryna i gorącą herbata. – Jest nas kilkanaście osób: studentów, licealistów, pracujących – mówi Iza. – Na próbach spotykamy się zwykle wieczorami, bo wtedy wszyscy mają czas i nic nikogo nie goni.
Dominika Sochacka w towarzystwie Łukasza Macioszek
Pamiętna fuzja
Zespół ,,Piąta Pieczęć” nie zawsze był tak liczny. Na początku działalności, a więc w 2001 roku, tworzyły go zaledwie cztery dziewczyny: Mirka Manc, Marta Turza, Iza Duda i Agnieszka vel ,,Żysia”. Ten wokalno-instrumentalny kwartet bez nazwy występował początkowo w parafii pw. bł. Michała Kozala w Gnieźnie i był ściśle związany z istniejącą tam po dziś dzień grupą Odnowy w Duchu Świętym. Później poszerzył skład, urozmaicił repertuar i zaczął koncertować pod nazwą ,,Piąta Pieczęć”. W 2004 roku, podczas VII Spotkania Młodych Charyzmatyków, do dziewczyn dołączyli chłopacy z zespołu ,,Porażka [OoH]” i tak już zostało. – To miała być jednorazowa akcja, a wyszła fuzja – mówi Hubert Majewski. – Śmiejemy się, że byliśmy na siebie skazani, bo my mieliśmy sprzęt, a dziewczyny talent i wdzięk.
Połączenie, jak się później okazało, wyszło na dobre obu zespołom. ,,Piąta Pieczęć” rozwinęła skrzydła i zaczęła grać w różnych miejscach i przy różnych okazjach. Oprócz przygotowywania oprawy muzycznej Mszy Świętych i występów w czasie kościelnych uroczystości, zespół organizuje koncerty ewangelizacyjne, misteria wielkopostne oraz spotkania kolędowe. Można go także usłyszeć w gnieźnieńskim kościele oo. Franciszkanów, podczas comiesięcznych Eucharystii połączonych z modlitwą o uzdrowienie. – Opieramy się głównie na własnej twórczości – mówi Marta Turza. – Sami piszemy teksty i komponujemy muzykę. Nie jesteśmy przywiązani do jednego gatunku muzyki. Eksperymentujemy i czerpiemy inspiracje z różnych stylów. Oczywiście każdy z nas ma własne preferencje, więc ,,zgranie” nowego kawałka wymaga niekiedy długich negocjacji.
Mocne uderzenie, czyli Julek Ciesielski
Trochę radości
Charakterystyczne jest to, że skład zespołu nie jest do końca zamknięty. Chętni mogą się zgłaszać, byleby umieli śpiewać i wiedzieli, po co to robią. ,,Piąta Pieczęć” bowiem, jak każdy zespół religijny, nie gra dla samego grania, ale po to, by coś ludziom przekazać, by ewangelizować. – Myślę, że nikt z nas nie robiłby tego, gdyby nie miał wewnętrznego przekonania, że jest to jakaś forma służby Panu Bogu – mówi Iza Duda. – Być może komuś nasza twórczość wyda się mało stateczna, niepotrzebna, obciachowa. No cóż... Nam sprawia radość i mamy nadzieję, że odrobina tej radości, a także wiary, nadziei i miłości, o których mowa w naszych tekstach, udziela się wszystkim, którzy ich słuchają.
Zawołajmy na cześć Pana – Alleluja
Pełnym głosem wyśpiewajmy – chwały czas
W dłonie klaszczmy, wychwalajmy – jego cuda
Wielki Pan i godzien chwały – wybrał nas
On jest Bogiem, Jego miłość się nie zmienia
On jest wierny dzisiaj Jego chwałę głoś
Wykrzykujmy, niech usłyszy cała Ziemia
Pieśń radości w swoim sercu ciągle noś
Zawołajmy…
Dziś Jezusa chwalmy – umarł zamiast Ciebie
On zmartwychwstał i pokonał wszelkie zło
Już Cię zbawił, On z miłości oddał siebie
Jesteś wolny dzisiaj razem chwalmy Go
Zawołajmy…
Wybieramy nowe życie – Jemu chwała
Ogłaszamy – Jezus naszym Panem jest
Wyśpiewajmy niech usłyszy Ziemia cała
Bóg zamienił kamień w sercu – w nową pieśń