Logo Przewdonik Katolicki

Proszę to na piśmie!

ks. Wojciech
Fot.

Karolina i Mariusz to kuzynostwo w wieku 9 i 12 lat. Podczas zabawy Mariusz przypadkowo uderzył Karolinę. Dziewczynka tak się rozpłakała, że cały dom postawiła na nogi. Mariusz tak przeżywał to zdarzenie, że schował się w swoim pokoju i nie przyszedł na kolację. Chciał przeprosić kuzynkę, ale nie wiedział jak to zrobić przerażony tym wszystkim, co się stało. Nagle doznał...

Karolina i Mariusz to kuzynostwo w wieku 9 i 12 lat. Podczas zabawy Mariusz przypadkowo uderzył Karolinę. Dziewczynka tak się rozpłakała, że cały dom postawiła na nogi. Mariusz tak przeżywał to zdarzenie, że schował się w swoim pokoju i nie przyszedł na kolację. Chciał przeprosić kuzynkę, ale nie wiedział jak to zrobić przerażony tym wszystkim, co się stało. Nagle doznał olśnienia. Wziął kartkę i napisał do Karoliny list z prośbą o przebaczenie. Dziewczynka przeczytawszy to zapomniała o wszystkim i chciała się dalej bawić. Mariusz, powątpiewając, zapytał: naprawdę mi przebaczasz? Karolina potwierdziła. Na to winowajca: To proszę to na piśmie! Śmiech dorosłych rozładował napiętą atmosferę i sprawa zakończyła się pomyślnie i radośnie.

*

Przed nami Wigilia. Jedni pod wpływem emocji, inni wiary podają sobie ręce i słowem oraz postawą dają znak pragnienia pojednania i zgody. Z reguły to się udaje, problemem jednak pozostaje to, na jak długo serce otwarte jest na pojednanie. Czego nas, dorosłych, uczą dzieci?

Z maluchami spotykam się bardzo często i chętnie. To one nauczyły mnie anielskiej cierpliwości, także rozumienia dziecięcego serca. I to małe serce nas, dorosłych, uczy przebaczania, które nie wraca do starych krzywd, niesprawiedliwości i przykrości. Dzieci nie są pamiętliwe! A jeśli już, to wtedy, kiedy coś się im obiecało i słowa nie dotrzymało. Nieraz słyszałem: a ksiądz nam obiecał… W jednej chwili pogniewają się, by w następnej bawić się razem i radośnie. Po tygodniach, miesiącach czy latach nie wracają do doznanych krzywd. A my, dorośli?

W przypowieści o nielitościwym dłużniku, któremu wiele przebaczono, a który nie chciał przebaczyć mało, Pan Jezus mówi o karze i kończy stwierdzeniem: „Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeśli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu” (Mt 18, 35). Zróbmy wszystko, nie tyle pod wpływem emocji, co wiary, by z każdym człowiekiem żyć w zgodzie. Posłuchajmy, jak bije dziecięce serce i spójrzmy w oczy dziecka, ucząc się prawdziwie ewangelicznej postawy. Umiejmy przebaczyć i zapomnieć.

Wszystkim moim Czytelnikom życzę błogosławionych świąt Bożego Narodzenia, radości z miłości, która nie pamięta złego.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki