Logo Przewdonik Katolicki

Nasze królowanie z Chrystusem

Krzysztof Ołdakowski SJ
Fot.

Rok liturgiczny kończy się uroczystością Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Nasz Pan i Zbawiciel w czasie swojej publicznej działalności zawsze dystansował się wobec pokus sięgnięcia po władzę oraz prób wykorzystania Jego osoby do rozgrywek politycznych i wzniecania buntu przeciwko rządzącym. Dopiero podczas przesłuchania przez Piłata odpowiedział twierdząco na pytanie o królewską...

Rok liturgiczny kończy się uroczystością Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Nasz Pan i Zbawiciel w czasie swojej publicznej działalności zawsze dystansował się wobec pokus sięgnięcia po władzę oraz prób wykorzystania Jego osoby do rozgrywek politycznych i wzniecania buntu przeciwko rządzącym. Dopiero podczas przesłuchania przez Piłata odpowiedział twierdząco na pytanie o królewską godność. Przypisał sobie tytuł Króla w momencie, gdy został schwytany, niewinnie oskarżony oraz odrzucony przez religijne elity swojego narodu. Wkrótce poddano go okrutnym torturom oraz skazano na śmierć przez ukrzyżowanie. Okazało się jednak, że przez ofiarę swojego życia, która zaowocowała chwalebnym zmartwychwstaniem, pokonał największych nieprzyjaciół człowieka: grzech, śmierć i szatana. Ten triumf sprawił, że stał się Królem nad królami.

Jego Królestwo jest obecne pośród nas: można je zobaczyć w życzliwym uśmiechu, w dobrych myślach i słowach, które kierujemy w stronę drugiego człowieka. Królestwo Boże ujawnia się w darze przebaczenia, w bezinteresownej służbie oraz w obnażaniu patologicznych układów. Królestwo Boże to małe zwycięstwa nad grzechem i słabością, to radość spotkań z przyjaciółmi, a także wielkie pragnienia, aby czynić świat bardziej sprawiedliwym. Czasem wydaje się, że królowanie Chrystusa jakby się opóźnia. Pytamy o „Bożą bezradność” w obliczu tragedii, którym nie udało się zapobiec. Niektórzy rzucają wtedy wyzwanie: dlaczego milczysz i nie odpowiadasz, dlaczego ukrywasz się i jesteś nieobecny w ludzkich nieszczęściach? Tronem naszego Króla jest krzyż. On pozostaje żywym znakiem solidarności Boga z ludźmi. To także wyraz Jego aktualnej i żywej obecności w cierpieniu. W ciemnych korytarzach kopalni, gdzie ginęli górnicy, On był pośród nich.

Królestwo Chrystusa czeka dopiero na pełne objawienie. Nasz świat jest niedokończony; dojrzewamy razem z nim do pełnego udziału w królowaniu Boga, kiedy stanie się On wszystkim we wszystkich. Życie na ziemi nigdy nie będzie w pełni udane i odpowiadające naszym oczekiwaniom. Trzeba będzie pożegnać się z tym światem, aby otworzyć się na dar, którego sami nigdy nie moglibyśmy sobie dać.

Królowanie Chrystusa to także ukazanie prawdy o Bogu, który jest miłością. On pragnie wszystkich przyciągnąć do siebie. Nie króluje przez strach, trzymając w ryzach słabych i opornych ludzi. On im współczuje i jest nieskończenie bliski. Jezus objawia również prawdę o człowieku, który nie jest tylko kombinacją genów i rozumnym zwierzęciem. Stał się odbiciem Stwórcy, Dzieckiem Bożym oraz najcenniejszym Skarbem we wszechświecie. Chrystus potrzebuje naszego zaangażowania, aby Jego królowanie mogło się ujawnić. Inaczej pozostanie nieobecny, ukryty w zaświatach, abstrakcyjny i daleki. On nas potrzebuje, żeby królować w naszym świecie.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki