Mimo że od czasu do czasu przychodzi nam głębiej westchnąć nad swoim losem, to chyba każdy dostrzega walory piękna ziemskiego życia. Zwłaszcza latem, kiedy możemy doświadczać tych wszystkich pięknych cudów natury, których człowiek nie zdołał jeszcze do końca popsuć.
Bywa jednak, że niezależnie od nas to życie się komplikuje i nie jest już takie radosne. Na pewno odczuwają to dzieci oddane do domów dziecka, gdzie zmieściłoby się 70-tys. miasto („Odarci z tożsamości”). Trudno nam żyć, kiedy nawet najbliżsi zawodzą („Nie potrafię zrozumieć...”). Okazuje się jednak, że można znaleźć radość z prozaicznych prac, jaką było na przykład przenoszenie przez legendarnego Krzysztofa ludzi przez rzekę, aż do dnia, kiedy przyszło mu przenieść samego Jezusa.
Siostry elżbietanki w dalekiej Skandynawii też spełniają swoje życiowe powołanie. Pielgrzymowanie „na skróty” to też cząstka naszej egzystencji.
Wszystko to składa się na życie. I może ono nie jest – jakby powiedziała dzisiejsza młodzież „trendy” – ale to jest sposób na życie, który sprawi, że poczujesz, że się spełniasz, i nie będziesz kiedyś żałować swoich dni spędzonych tu, na ziemi.