Morris West „Adwokat diabła”
Natalia Budzyńska
Fot.
Morris West
Adwokat diabła
Polwen 2006
Wyjątkowo zaczęłam czytać tę książkę od ostatniej strony. Dowiedziałam się, że ksiądz Meredith nie był tym samym człowiekiem, jak na początku opowieści: oschłym pedantem, o sercu dawno przykrytym grubą warstwą bibliotecznego kurzu, a biskup Valenty, który poprosił o jego przyjazd do swojej diecezji, już nie...
Morris West
„Adwokat diabła”
Polwen 2006
Wyjątkowo zaczęłam czytać tę książkę od ostatniej strony. Dowiedziałam się, że ksiądz Meredith nie był tym samym człowiekiem, jak na początku opowieści: „oschłym pedantem, o sercu dawno przykrytym grubą warstwą bibliotecznego kurzu”, a biskup Valenty, który poprosił o jego przyjazd do swojej diecezji, już nie był „człowiekiem stanowczym nie bojącym się posługiwać ironią.” Co ich odmieniło? „Adwokat diabła” to najgłośniejsza powieść Morrisa Westa, głównie dzięki filmowi zrealizowanemu w 1978 roku w reżyserii Guya Greena. Akcja dzieje się kilkanaście lat po II wojnie światowej na południu Włoch, gdzie w diecezji biskupa Valenty’ego szerzy się kult Giacome Nerone. Ksiądz Meredith to właśnie tytułowy „adwokat diabła”, czyli promotor wiary, którego zadaniem jest zbadać sprawę. Ostatecznie zmieni się nie tylko on, ale i wiele osób, z którymi przyjdzie mu się spotkać. „W skali świata są to drobne, nic nie znaczące wydarzenia. Jednak w rzeczywistym sensie naszej wiary są one wielkimi dziełami, w których, z natury sceptyczny, jasno dostrzegam palec Boga Wszechmogącego”. O tym jest właśnie ta pasjonująca powieść – o palcu Boga ingerującego w zwykłych zdarzeniach.