Na spotkanie z Papieżem Benedyktem XVI do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie Łagiewnikach przybyło prawie dziesięć tysięcy wiernych. Wszyscy w dużym skupieniu oczekiwali na Ojca Świętego.
Wreszcie nadszedł przez nas wszystkich oczekiwany moment i ujrzeliśmy nadjeżdżający papamobile. Najpierw Benedykt XVI podjechał do kaplicy klasztoru, gdzie znajdują się relikwie św. Faustyny oraz łaskami słynący obraz Jezusa Miłosiernego, pędzla Adolfa Hyły. W kaplicy na Ojca Świętego w modlitewnym skupieniu oczekiwały zgromadzone siostry Matki Bożej Miłosierdzia. Benedykt XVI po krótkiej modlitwie podszedł do relikwii Apostołki Miłosierdzia Bożego. Ze wzruszeniem zobaczyliśmy, że ucałował je, po czym wśród burzy oklasków pielgrzymów udał się do sanktuarium. Tam oczekiwało na niego około ośmiuset osób chorych i niepełnosprawnych. Jeszcze przed przybyciem Papieża, biskup Jan Zając, rektor sanktuarium, odprawił dla nich koncelebrowaną Mszę św.
Zawsze w modlitewnej łączności
Siostra Elżbieta Siepak, rzecznik prasowy sanktuarium, stwierdziła, że gdy tylko pojawiła się wiadomość o papieskiej pielgrzymce do Polski, siostry były pewne, że odwiedzi on także Łagiewniki, bo jest to bardzo ważne miejsce dla Polski i świata. Od tego też momentu rozpoczęły się przygotowania do tej wizyty; były to przede wszystkim przygotowania duchowe. W zgromadzeniu w intencji Papieża odmawiana jest nieustannie Koronka do Miłosierdzia Bożego, jest tzw. sztafeta domów trwająca od godziny 7 rano do 21 w nocy. Co godzinę zmienia się dom, który podejmuje modlitwę. Dzięki temu Ojciec Święty jest obecny w ich modlitwach przez cały czas. Można śmiało powiedzieć, że w ten sposób siostry uczestniczą w całej posłudze papieskiej.
– Oczywiście były także przygotowania zewnętrzne, które też mówią o naszej miłości i oczekiwaniu na Ojca Świętego. Jak wiadomo, został umieszczony pomnik naszego ukochanego Papieża Jana Pawła II na wieży sanktuarium, który był zaprojektowany już na początku budowy świątyni. Jest to pomnik Papieża – sternika Kościoła. Ukazuje on Ojca Świętego, który w jednej ręce trzyma krzyż, a w drugiej – gołębia pokoju. Jego szaty są rozwiane, bowiem symbolizują jego niezwykle dynamiczną posługę pasterską w Kościele. Benedykt XVI poprzez swoją pierwszą encyklikę oraz wizytę w tym miejscu kontynuuje linię wyznaczoną przez jego Poprzednika, który powierzył cały świat Miłosierdziu Bożemu.
Siostra Siepak dodaje, że choć jako Papież Benedykt XVI przybył do Łagiewnik po raz pierwszy, to jednak jako kardynał był już w tym miejscu dwa razy w przeciągu ostatnich dziewięciu lat. – Każda wizyta Papieża tutaj jest jakimś szczególnym znakiem, jest znakomitą okazją do tego, żeby do ludzi docierało orędzie Bożego Miłosierdzia. Tak spełnia się pragnienie Pana Jezusa, w jakiś sposób powtórzone przez Jana Pawła II w tej bazylice, kiedy mówił, że pragnie, aby orędzie o miłości miłosiernej Boga przekazane przez św. siostrę Faustynę dotarło do wszystkich ludzi i napełniło ich serca nadzieją. Bo tylko w Miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście – konstatuje siostra Elżbieta Siepak.
Blisko z cierpiącymi
Ojciec Święty, kierując się do ołtarza i błogosławiąc chorych, w pewnym momencie podszedł do chorej dziewczynki i na jej głowie położył rękę. Była to niespełna jedenastoletnia Ania Zielińska z wrocławskiego szpitala hematologicznego, która gdy tylko dowiedziała się, że będzie mogła uczestniczyć w spotkaniu z Papieżem, cały czas gorąco w modlitwie prosiła Boga, aby mogła być jak najbliżej Ojca Świętego; marzyła też o jego błogosławieństwie. Gdy Benedykt XVI nieoczekiwanie do niej podszedł i pobłogosławił ją, ze wzruszenia i radości trudno było jej w to wielkie szczęście uwierzyć. Mama Ani jest przekonana, że ten ważny moment w życiu córki doda jej sił do dalszej walki z chorobą.
Ojciec Święty po modlitwie i słowie skierowanym do apostołów Bożego Miłosierdzia, opuszczając już świątynię, niespodziewanie zatrzymał się na dłuższą chwilę przy filigranowej Madzi Buczek z Torunia. Założycielka Podwórkowych Kółek Różańcowych, bardzo poruszona swoją rozmową z Benedyktem XVI, powiedziała: – Gdy Ojciec Święty podszedł do mnie, powiedziałam mu w jego ojczystym języku, że witam go w naszej Ojczyźnie w imieniu wszystkich ludzi chorych i cierpiących. Powiedziałam też, że wszyscy swoje cierpienia i modlitwy ofiarowujemy w intencji Ojca Świętego, a także, że go bardzo kochamy. Madzia dodała, że było to jej drugie spotkanie z Papieżem Benedyktem XVI. Pierwsze miało miejsce 3 maja w Rzymie. – Możliwość spotkania z Papieżem w tym szczególnym miejscu jest dla mnie ogromną łaską – stwierdziła Madzia. Zdradziła również: – Papież Benedykt XVI, który mnie pobłogosławił, także bardzo mi podziękował i życzył, żeby Bóg miał mnie zawsze w swojej opiece.
Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, które w 1968 roku zostało wpisane przez kardynała Karola Wojtyłę na listę sanktuariów, zostało wzniesione w rekordowym tempie. Jego budowę rozpoczęto w 1999 roku. Trzy lata później na dwie zmiany pracowało tu ponad stu robotników. Były też momenty, że pracowało ich nawet dwustu. Dzięki wysiłkowi wszystkich 17 sierpnia 2002 roku podczas swojej ostatniej pielgrzymki do Ojczyzny Jan Paweł II mógł poświęcić tak drogą swemu sercu bazylikę.
„Nie znajdzie ludzkość uspokojenia, dopokąd się nie zwróci z ufnością do Miłosierdzia Mojego” – powiedział Chrystus św. Faustynie, której orędzie o Bożym Miłosierdziu kształtowało posługę Jana Pawła II w Kościele. Dziś kult Bożego Miłosierdzia szerzy się na wszystkich kontynentach, szczególnie w Czechach, na Słowacji, na Węgrzech, w Peru, Meksyku, USA, na Filipinach, Kubie i w Korei. W zeszłym roku do Łagiewnik przybyło ponad dwa miliony wiernych z niemal dziewięćdziesięciu krajów świata.
Dziś jest to już sanktuarium papieskie.