Poniedziałek, 29 maja
św. Urszuli Ledóchowskiej
Dz 19,1-8; J 16,29-33
„To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli”
Jak wielką prawdę zawierają słowa św. Augustyna: „Niespokojne jest serce człowieka dopóki nie spocznie w Bogu”. Chrystus jest źródłem pokoju, którego nie może dać świat. To pokój serca. Być człowiekiem pokoju to mieć całkowite zaufanie wobec Boga, to być napełnionym Jego łaską. Tego pokoju nie jest w stanie zmącić żadne niepowodzenie, życiowa porażka. To świadomość, że Bóg nie pozostawia mnie samego. W tym pokoju zawiera się przeświadczenie, że pomimo przeciwności losu zawsze jest nadzieja – sam Chrystus.
To On zwyciężył świat.
Wtorek, 30 maja
Dz 20, 17-27; J 17,1-11
„Słowa bowiem, które Mi powierzyłeś, im przekazałem, a oni je przyjęli”
W czasie publicznej działalności Jezus nieustannie głosił dobrą nowinę o zbawieniu. Nieraz Jego słowa były twarde, niewygodne, ale zawierały prawdę.
Jak dzisiaj przyjmuję Słowo Boże? Na ile odnoszę je do swojego życia? – są to pytania, które nie mogą pozostać w sferze obojętności, jeśli chcę być autentyczny w wierze. Nie wystarczy poznać słowo Chrystusa, trzeba je przyjąć i według niego kształtować dalsze życie, nawet wtedy, gdy jest to jest takie trudne…
Środa, 31 maja
Nawiedzenie NMP
So 3,14-18; Łk 1,39-56
„Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy”
Modlitwa Maryi to nie tylko rozmowa z Bogiem, ale najpiękniejszy hymn pochwalny. To modlitwa uwielbienia za obecność Boga w Jej życiu. Wiele razy zwracaliśmy się do Boga z modlitwą, w której zanosiliśmy nasze błagania. Może były też chwile, gdy pamiętaliśmy, by podziękować Panu za Jego łaski.
Jakże jednak jest niewiele momentów, kiedy stanęliśmy przed Bogiem w postawie uwielbienia – jak Maryja. Ona najlepiej ukazuje nam, że Stwórcę można wielbić nie tylko w słowach, ale w zwykłych, codziennych sprawach, jeśli są czynione z miłości do Niego.
Czwartek, 1 czerwca
św. Justyna
Dz 22,30; 23,6-11; J 17,20-26
„Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną”
Przy różnych okazjach składamy sobie życzenia. Te chwile przypominają nam o tym, że jest ktoś, kto o nas pamięta, że komuś na nas zależy. Dzisiejsza Ewangelia zawiera prośbę, a zarazem najpiękniejsze życzenia, jakie Chrystus kieruje pod naszym adresem: „Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną”.
Nasz Zbawiciel życzy nam radości nieba. Nie tylko życzy, ale przez dzieło odkupienia przetarł już do niego szlak. Od nas zależy, czy to życzenie będzie mogło się zrealizować.
Piątek, 2 czerwca
Dz 25,13-21; J 21,15-19
„Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham”
Może się wydawać dziwne, że Jezus trzykrotnie zadaje Piotrowi to samo pytanie. Piotr rozumiał, że każde z tych pytań można potraktować jako zmazanie winy trzykrotnego zaparcia się Mistrza. Wina Piotra była taka sama jak Judasza, ale nawet po tak ciężkiej próbie, którą apostoł przegrał, Jezus z niego nie rezygnuje. Bóg zawsze daje nam kolejną szansę, jeśli tyko potrafię stanąć przed Nim w pokorze i ze skruszonym sercem. Jeśli potrafię powiedzieć: „Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham”.
Sobota, 3 czerwca
św. Karola Lwangi i Towarzyszy
Dz 28,16-20.30-31; J 21,20-25
„Cały świat nie pomieściłby ksiąg, które by trzeba napisać”
Znamienne są słowa Ewangelisty Jana, który wskazuje na ogrom czynów Jezusa i bogactwo Jego ziemskiego życia. Mogłoby się wydawać, że było to tak dawno, iż w zasadzie nikt z nas tego nie może pamiętać. Czy aby na pewno? Również dzisiaj Jezus dokonuje cudu w naszym życiu. Temu, kto wierzy, nie są potrzebne spektakularne wydarzenia. Dla niego cudem jest rozpoczynający się nowy dzień, poranek słońca, uśmiech na twarzy dziecka, dobre słowo, dłoń wyciągnięta w geście pomocy. Każdego dnia Jezus czyni cuda w moim życiu. Czy potrafię je dostrzec?
Rozważania na dzień powszedni są przygotowywane wspólnie z miesięcznikiem homiletycznym „Biblioteka Kaznodziejska”, rok założenia 1906