Logo Przewdonik Katolicki

Takie one są

ks. Wojciech
Fot.

Tę kobietę widziałem pierwszy raz. Przyszła do biura po metrykę chrztu swojego syna. Mieszka w parafii obok. Gdy już kończyłem wypisywać dokument, usłyszałem: jeszcze do księdza przyjdę, gdy syn będzie brał ślub. Zapraszam, ale za kilka lat syn będzie dorosły i ślub to jego sprawa, więc on powinien przyjść po akt chrztu, odrzekłem. Zresztą dodałem czasy są...

Tę kobietę widziałem pierwszy raz. Przyszła do biura po metrykę chrztu swojego syna. Mieszka w parafii obok. Gdy już kończyłem wypisywać dokument, usłyszałem: jeszcze do księdza przyjdę, gdy syn będzie brał ślub. Zapraszam, ale za kilka lat syn będzie dorosły i ślub to jego sprawa, więc on powinien przyjść po akt chrztu, odrzekłem. Zresztą – dodałem – czasy są wymagające, dzieci trzeba wychowywać do samodzielności i odpowiedzialności. No tak – dopowiedziała kobieta – ale my matki już takie jesteśmy, że wszystko dla dzieci zrobimy.

*

Przeżywamy Dzień Matki. Bardzo wiele dzieci – w różnym wieku – pamięta o tym święcie, bo matkom zawdzięczamy bardzo wiele. To one uczyły nas życia i wiary. Nasze smutki były ich smutkami, a nasze radości ich radościami. Po latach dzieci opuściły dom. Rodzice umarli, ale ich miłość ciągle nosimy w naszych sercach. Miłość nie do przecenienia, chyba że...

Bywa, że miłość matki jest taka, że dziecko zniewala. Niejeden dorosły mężczyzna stał się przez matkę niezdolny do zawarcia małżeństwa. Nadopiekuńczość stała się wyrazem miłości, która nie nauczyła samodzielności ani odpowiedzialności. Ciągłe wyręczanie dziecka w pracach, które ono potrafi wykonać sprawia, że jego umiejętności życiowe są nierozwinięte, a niekiedy wprost ograniczone. Miłość miłości nierówna...

Moi rodzice byli ludźmi bardzo mądrymi i dojrzałymi. Wyrażało się to między innymi w tym, że dawali mi pieniądze na co chciałem, ale tylko... połowę. Drugą połowę kwoty np. na piłkę musiałem sam zarobić. I ten zarobek był kontrolowany, to znaczy musiał być na wskroś uczciwy. To uczyło zaradności życiowej i odpowiedzialności.

Papież Jan Paweł II, na Jasnej Górze, w Częstochowie, w 1983 roku powiedział do młodzieży tam zebranej: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”. Czyż to wezwanie nie jest „przemówieniem” także do sumień rodziców tej młodzieży? W tamtych latach żyło się w Polsce biedniej, ale łatwiej. Dziś żyje się o wiele trudniej, czasy są bardziej wymagające. Stąd potrzeba takiego wychowania, takiej miłości, która będzie uczyła samodzielności i odpowiedzialności.

Wspomniana na początku kobieta była dla mnie uosobieniem wielkiej miłości do swojego dziecka, jednocześnie wydawało mi się, że ta jej miłość nie uczy samodzielności, odpowiedzialności, zaradności życiowej. Kończąc, zachęcam do refleksji czytających ten tekst rodziców. Czy umiecie swoje dzieci kochać, jednocześnie od nich wymagając?

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki