Logo Przewdonik Katolicki

Zostało w nas

Stanisław Langner
Fot.

Są takie wydarzenia, których pamięć trwa w nas mimo upływu czasu. Dla chóru z parafii bł. Jerzego Matulewicza w Koninie (Laskówiec) ważnym i niezapomnianym przeżyciem była dwudniowa pielgrzymka do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach, dokąd udali się 11 lutego wraz z proboszczem ks. Pawłem Szudzikiem. Ponieważ pielgrzymka rozpoczęła się z niewielkim opóźnieniem,...

Są takie wydarzenia, których pamięć trwa w nas mimo upływu czasu. Dla chóru z parafii bł. Jerzego Matulewicza w Koninie (Laskówiec) ważnym i niezapomnianym przeżyciem była dwudniowa pielgrzymka do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach, dokąd udali się 11 lutego wraz z proboszczem ks. Pawłem Szudzikiem.

Ponieważ pielgrzymka rozpoczęła się z niewielkim opóźnieniem, do kaplicy Matki Bożej Królowej Polski na Jasnej Górze weszliśmy kilka minut po godz. 12; trwała Msza św., w której uczestniczyliśmy do końca. Powierzywszy Pani Jasnogórskiej pieczę nad nami i całą wspólnotą parafialną, wyruszyliśmy w dalszą drogę, by około godz. 15 zatrzymać się w Tyńcu. W słynnym, zabytkowym klasztorze Ojców Benedyktynów uczestniczyliśmy w nieszporach śpiewanych przez braci i ojców po łacinie. Wśród modlących się dostrzegliśmy znajomą postać o. Leona Knabita.

Łagiewniki. Po zakwaterowaniu, posiłku i odpoczynku o godz. 18 uczestniczyliśmy we Mszy św. sprawowanej przez ks. Pawła Szudzika w kaplicy Miłosierdzia Bożego. Mimo zmęczenia wielu z nas wzięło jeszcze udział w Apelu Jasnogórskim.

Niedziela 12 lutego. Po raz pierwszy wystąpiliśmy przed kamerami telewizyjnymi. Mszę św. współkoncelebrowaną przez naszego księdza proboszcza transmitowała telewizja. Wykonywaliśmy pieśni: „Niech z serca popłynie wdzięczny śpiew”, „Alleluja”, „Idziesz ku nam, Jezu”, „Pan zstąpił z nieba”, „Nie rzucim, Chryste” i „Od wieków jesteś”. Dyrygował Jan Grzebielucha, który jest też organistą w naszej parafii. Po Mszy św. otrzymaliśmy wiele pochlebnych opinii. Po śniadaniu ponownie poszliśmy do bazyliki: przypadł nam zaszczyt wystąpienia podczas kolejnej Eucharystii.

Zwiedziliśmy Kraków: Wawel, Stary Rynek, kościół Mariacki i Sukiennice. W autokarze, w drodze powrotnej, dzieliliśmy się przeżyciami, kilka osób dało poruszające świadectwa wiary.

Na krótko zatrzymaliśmy się w Sieradzu, w par. Wszystkich Świętych, by przywitać się, pozdrowić i życzyć Bożych łask ks. Zbigniewowi Michalakowi, który wcześniej przez kilka lat był wikariuszem w naszej parafii. Wróciliśmy do domów, gdzie czekali na nas najbliżsi, ciekawi naszych przeżyć i wzruszeń. Czy domyślają się, że pielgrzymka do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego pozostawia w człowieku niezatarty ślad?

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki