Logo Przewdonik Katolicki

Spotkanie z kapłanem - poetą

Emilia Glugla
Fot.

List do Redakcji "Kochać człowieka by zdążyć do Boga" - pisał ks. Jan Twardowski w jednym ze swoich wierszy. I to właśnie poezja stała się dla nas drogą, pretekstem do jak najpilniejszego spotkania. Dwudziestego czwartego października br. udało nam się zobaczyć i porozmawiać z kapłanem, a zarazem wielkim artystą, który swoją twórczością budzi nadzieję i odkrywa to, co...

List do Redakcji

"Kochać człowieka by zdążyć do Boga" - pisał ks. Jan Twardowski w jednym ze swoich wierszy. I to właśnie poezja stała się dla nas drogą, pretekstem do jak najpilniejszego spotkania.



Dwudziestego czwartego października br. udało nam się zobaczyć i porozmawiać z kapłanem, a zarazem wielkim artystą, który swoją twórczością budzi nadzieję i odkrywa to, co niewidzialne.
Jak owa wizyta przebiegała? Do tej pory trudno pisać o tym bez wzruszenia.

O tejże chwili marzyliśmy od dawna


Odwiedziliśmy ks. Jana w warszawskim klasztorze Sióstr Wizytek. Pokój pełen pamiątek: aniołów, drewnianych ptaszków, biedronek i wielu innych cudów był odzwierciedleniem poetyckiego świata tego kapłana. Warto dodać, iż znalazł się tam kołowrotek ofiarowany przez poetkę Annę Kamieńską, a także biały kaflowy piec, na którym podpisują się wszyscy odwiedzający. Sam poeta pozostaje pogodny, jak jego twórczość. Wyznaje, iż jest człowiekiem szczęśliwym. W trakcie rozmowy dowiedzieliśmy się, że w ciągu długiego życia ksiądz Jan Twardowski poznał między innymi marszałka Józefa Piłsudskiego, a z przyszłym Papieżem, Karolem Wojtyłą - dla przyjaciół "Lolkiem" - studiował.

Anioły wokół głowy


Ulubionym aniołem księdza Jana jest Anioł Stróż. Jego figura obecna jest w pokoju. Poznaliśmy również Skarpetkę - kotkę, która lubi wskakiwać na łóżko i - jak nam się mocno wydaje - mruczeć kocie opowieści.
Z księdzem Janem Twardowskim spotkaliśmy się przede wszystkim po to, by podziękować za poetyckie piękno zbliżające do Boga i uczące miłości do drugiego człowieka. Wiersze tworzone za pomocą najprostszych słów, pozostawiają ślady głęboko w sercu. "Poezja to zdolność przekazywania czegoś z serca do serca, z duszy do duszy" - jak mówi sam autor. W naszych duszach i sercach pozostanie również pamięć tej niezwykłej wizyty i błogosławieństwo, które otrzymaliśmy z rąk kapłana poety na dalszą życiową drogę.
Opuszczając skromny pokoik, udaliśmy się do ogrodu, gdzie powstało wiele utworów. Patrząc na drzewa przystrojone jesienią, czuliśmy ogromną radość - radość spełnionego marzenia.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki