W 27. rocznicę inauguracji pontyfikatu Sługi Bożego Jana Pawła II, 22 października ukazał się niecodzienny album dokumentujący wydarzenia, jakie miały miejsce w Poznaniu, w czasie cierpienia, śmierci i pożegnania Papieża Polaka. Osoby, które przyczyniły się do powstania albumu "Żegnaj. Poznańskie rekolekcje. Kwiecień 2005", mówią, co sami przeżywali w tych dniach, fotografując rzeczywistość materialną i duchową, oraz jak doszło do powstania tego wydawnictwa.

Piotr Skórnicki, kierownik działu foto "Gazety Wyborczej"
- Reporterzy poznańskich gazet, którzy na co dzień w jakiś sposób ze sobą współzawodniczą, połączyli się w imię pewnej wyższej idei. Album ma charakter fotografii prasowej. Jest to zapis spostrzeżeń fotoreporterskich z terenu Poznania od 1 do 9 kwietnia 2005 roku; tego, co przeżywali poznaniacy, ich emocji, wydarzeń, w których brali udział w czasie choroby i śmierci Papieża. Wszystkie fotografie są autentyczne, bez żadnego komputerowego montażu. Stanowią one odbicie emocji, odczuć, które nam towarzyszyły, takich samych jak innych uczestników tych wydarzeń. Staraliśmy się również wybrać takie fotografie, które dokumentowałyby fakty i uczucia, ale jednocześnie nie były monotonne. Wśród różnorodnych albumów o Papieżu ten jest wyłącznie nasz, poznański.

Waldemar Wylegalski, kierownik działu foto "Gazety Poznańskiej"
- Zdawaliśmy sobie w tych dniach sprawę, że to jest jedyne takie spotkanie ludzi na przełomie wieków, kiedy jeden człowiek umarł, a wszyscy płakali. Fotografowanie to nie było tylko zadanie do wykonania, ale uczestnictwo w czymś niepojętym i niesłychanie ważnym. Ojciec Święty kończąc swoje pielgrzymki, zawsze prosił o modlitwę. W tych dniach doświadczyliśmy tej wspólnej, jednoczącej modlitwy. Otarliśmy się o bardzo delikatną granicę, nie przekraczając intymności ludzkiej modlitwy, prywatności, ale ukazując ją jako znak tego czasu. Myślę, że takie właśnie, pełne poetyki, pewnych niedopowiedzeń są też zdjęcia w tym albumie. Odkrywa on przed nami na nowo świętość, o której, zdaje się, my już zapomnieliśmy. To chyba również pierwszy album, który pokazuje twarze poznaniaków w ważnej chwili dla historii naszego miasta.

Szymon Siewior, fotoreporter "Gazety Poznańskiej"
- Specyfika tych dni była zauważalna na każdym kroku. Życie nie toczyło się wtedy normalnie, jak co dzień. Wszystko zwolniło. Nie fotografowaliśmy też z poczucia obowiązku, każdy wiedział, że powinien fotografować, wiedzieliśmy, że to, co się dzieje, już nigdy się nie powtórzy. Staraliśmy się to w jakiś sposób utrwalić. Nie tylko fakty, ale też uczucia ludzi, nastrój tych chwil, nastrój spontanicznej modlitwy - to wszystko, co decydowało o ich niepowtarzalności.

Stanisław Grzesiek, inicjator powstania albumu
- Na gorąco, w tych trudnych kwietniowych dniach, przyszła refleksja, że dzieje się coś ogromnie ważnego, w czym uczestniczymy. Pamięć jednak jest ulotna, więc co przekażemy naszym wnukom, które nas o to zapytają? Wtedy zrodziła się myśl, aby stworzyć album i jakby ocalić od zapomnienia te wydarzenia, emocje; zatrzymać je w obiektywie. W założeniu album ma dokumentować w formie kroniki historię tych dni, pokazując jednak tylko pewne obrazy ludzi, wydarzeń, miasta. Są w nim również fragmenty tekstów Ojca Świętego, stanowiące komentarz do fotografii. Może to zachęci czytelników także do sięgnięcia po pisma Papieża?
Dla mnie najważniejszy jest chyba podpis pod ostatnim zdjęciem: "Śmierć nie jest końcem. Miłość zwycięża śmierć". I ten album chyba właśnie o tym mówi.
Wydawcom (Drukarni i Księgarni Św. Wojciecha i Wydawnictwu Prospekt) przyświecała myśl, by poprzez niską cenę (19,50 zł/egz.) umożliwić zakup tego wydawnictwa jak największej liczbie poznaniaków. Wszystkie osoby zaangażowane w projekt zrezygnowały z honorariów. Album fotograficzny z przedmową abp. Stanisława Gądeckiego można kupić w księgarniach, parafiach oraz za pośrednictwem Internetu www.mojeksiazki.pl.

Opr.