W pewnej parafii od dwóch miesięcy z wdzięczności za wspaniały pontyfikat Jana Pawła II wierni każdego dnia pełnią osobliwy dyżur. Ile jest dni w miesiącu, tylu wiernych każdego dnia: robi jeden dobry uczynek, czyta fragment Pisma Świętego i modli się w kościele. Robi to w bardzo konkretnych intencjach bliskich Janowi Pawłowi II. We wrześniu tą intencją była młodzież, w październiku sprawiedliwość społeczna, a w listopadzie będzie pokój na świecie. To przedsięwzięcie nazwane jest dziełem duchowym dla Jana Pawła II.
*
Po śmierci naszego Papieża miliony Polaków myślały, co zrobić, co zostawić, zbudować ku jego czci. Tak powstały setki pomników, tablic, popiersi z wizerunkiem Karola Wojtyły. Kilka lat przed śmiercią Papieża Episkopat Polski założył fundację, której celem jest udzielanie stypendiów zdolnej młodzieży z ubogich rodzin chcącej zdobyć wykształcenie. W tym roku w całej Polsce zauważono wzrost liczby kandydatów do kapłaństwa i życia zakonnego. Tylko Pan Bóg wie, ile pięknych, duchowych pomników postawili swoim sercem ci, dla których śmierć Papieża stała się początkiem prawdziwego nawrócenia bądź wejścia na drogę konkretnego życia duchowego. Są i tacy, dla których godz. 21.37 stała się od pamiętnego drugiego kwietnia godziną modlitwy i czuwania przed Panem. Powstaje pytanie: a w naszym życiu, jakie trwałe dzieło powstało po śmierci Papieża Jana Pawła II?
Jesteśmy narodem - chciałoby się powiedzieć niestety - bardzo uczuciowym, gotowym dokonać konkretnego czynu, ale nie zawsze przekłada się to na systematyczne, pozytywne działania. Stąd pełne kościoły na Mszach odprawianych za Jana Pawła II zaraz po jego śmierci... Cokolwiek wymyślimy i zrobimy ze względu na Jana Pawła II czy wprost dla niego, musi to prowadzić do naszych nawróceń, uświęceń, oderwania od grzechu, pojednania, rozmodlenia... wzrostu miłosierdzia i wiary. Inaczej pomniki Papieża pozostaną martwą materią, obok której przechodzi się obojętnie. A po latach zapomnimy, po co to wszystko właściwe było...
Kończąc, zachęcam serdecznie moich Czytelników do refleksji i osobistych postanowień ku pamięci Jana Pawła II. Stać nas przecież na piękne duchowe dzieła. Oby nam nie zabrakło wytrwałości...