To, co jakiś czas temu wydawało się niemożliwe, stało się faktem. Większość poznaniaków czuje się mocno związana z kościołem pw. Matki Boskiej Bolesnej, dlatego też wszystkie sprawy związane z jego remontem śledzono bardzo wiernie, wpierw z niepokojem, później z niedowierzaniem. Efekt końcowy wszystkich prac podjętych zaledwie rok temu wzbudził zasłużony zachwyt połączony z wielką wdzięcznością wiernych dla księdza kanonika Eugeniusza Antkowiaka.

Nasz kochany proboszcz, nasz piękny kościół - takie słowa często padały podczas odpustu parafialnego, który odbył się 15 września, w dzień liturgicznego wspomnienia Matki Boskiej Bolesnej, patronki łazarskiej świątyni. Uroczystości odpustowe rozpoczęły się przedpołudniową Mszą św. odprawioną w intencji dzieci oraz matek w stanie błogosławionym. Po południu na specjalną Mszę św. zaproszone zostały osoby chore oraz w jesieni życia, które podczas uroczystej Eucharystii przyjęły sakrament chorych. Najważniejszym momentem parafialnego odpustu była uroczysta Suma pod przewodnictwem biskupa Marka Jędraszewskiego. Zakończeniu jej towarzyszyło spore wzruszenie, wywołane słowami biskupa, wyrażającymi serdecznie uznanie, zarówno dla gospodarza parafii za wyremontowanie ponadstuletniej świątyni jak i dla parafian, za ich ofiarność i pomoc w zrealizowaniu tego przedsięwzięcia.
Warto przypomnieć, że prócz remontu wieży kościoła oraz znajdującego się na niej zabytkowego zegara, założono ogrzewanie podłogowe i nową posadzkę z marmuru. W świątyni wykonano również prace malarskie; piękno całości podkreśla nowa iluminacja świetlna wieży. Remont objął także grotę Matki Bożej z Lourdes, przy której została zbudowana nowa balustrada.