Logo Przewdonik Katolicki

Ratuj duszę swoją

ks. Wojciech
Fot.

Niejeden taki dom, ale ten szczególnie niezwykły. A w nim małżeństwo Feliksa i Leokadii, liczące razem przeszło 160 lat. Starsi, schorowani państwo. Ilekroć tam jestem, zawsze proszę i zachęcam do jednego, bym mógł przynieść im w pierwszy piątek miesiąca święte sakramenty, przede wszystkim Komunię św. Zawsze spotykam się z odmową. Ponieważ jednak jestem wytrwały w swoim dążeniu,...

Niejeden taki dom, ale ten szczególnie niezwykły. A w nim małżeństwo Feliksa i Leokadii, liczące razem przeszło 160 lat. Starsi, schorowani państwo. Ilekroć tam jestem, zawsze proszę i zachęcam do jednego, bym mógł przynieść im w pierwszy piątek miesiąca święte sakramenty, przede wszystkim Komunię św. Zawsze spotykam się z odmową. Ponieważ jednak jestem wytrwały w swoim dążeniu, moja prośba i problem ten wracają. Gdy byłem u nich ostatnim razem, ponowiłem swą prośbę. W odpowiedzi usłyszałem komentarz: "Proszę księdza, my swojej duszy nie skrzywdzimy". Poirytowany, już nic nie mówiłem.

Nadeszły święta. Piękne i najważniejsze. Święta Zmartwychwstania Pańskiego. Mówią one o świętej prawdzie, jaką jest zmartwychwstanie ciała, nieśmiertelność duszy i życie wieczne. Są wielką radością, bo mówią o wielkim zwycięstwie. Pan Jezus przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie pokonał grzech, śmierć, piekło i szatana. Wszystko to ze strony człowieka wymaga wiary. Wiara głęboka i żywa wyraża się w przyjęciu sercem całego depozytu wiary, czyli wszystkich prawd podawanych do wierzenia przez Kościół. Problemem jest jej słabość lub kryzys, który wyraża się w tym, że człowiek niektóre prawdy wiary podważa, inne neguje, a jeszcze inne przyjmuje.
W niektórych parafiach zbierane są ofiary na utrzymanie cmentarza. Odbywa się to w ten sposób, że delegacja chodzi od domu do domu, od drzwi do drzwi i zbiera ofiary na ten cel, zapisując w zeszycie kto, ile dał. Jeden z parafian odmówił złożenia jakiejkolwiek ofiary, mówiąc: "mnie i tak po śmierci spalą, a proch po podwórku rozrzucą". Cóż na to powiedzieć? Ano nic, tylko współczuć i modlić się o wiarę dla tego człowieka. Ów pan, negując prawdę wiary o zmartwychwstaniu ciała, przez stały brak sakramentów w swoim życiu, podważa także i inne prawdy wiary.
Chrystus mówiąc o warunkach naśladowania Go, zapytał: "Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na duszy szkodę poniósł? Co da człowiek w zamian za swoją duszę?" (Mt 16,26).
Prawie przed każdym kościołem, albo w jego pobliżu, stoi misyjny krzyż z napisem: "Ratuj duszę swoją". Zapewne wielu przechodzi obojętnie nie tyle obok krzyża, co jego napisu. A przecież tyle w nim prawdy o sensie naszego życia, tyle głębi myśli do rozwagi. Czy Feliks i Leokadia, uparcie odmawiając przyjęcia Komunii św., wierzą jeszcze w nieśmiertelność swojej duszy? Bóg raczy wiedzieć...
Wszystkim moim Czytelnikom życzę radosnych, spokojnych, pełnych wiary świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Niech Wasze dusze wypełnia Boży pokój, którego świat dać nie może. Alleluja!

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki