Logo Przewdonik Katolicki

Bez imienia

ks. Wojciech
Fot.

W wielu parafiach młodzież przygotowująca się do bierzmowania sama wybiera sobie świętego - patrona tego sakramentu. W zamyśle, święty ma być znany, bliski oraz za jego wstawiennictwem winno się prosić Boga o potrzebne łaski. W praktyce, różnie to bywa... W mojej parafii kandydaci do bierzmowania muszą w kilku zdaniach umotywować wybór świętego. Oto dwie znamienne wypowiedzi: "Imię...

W wielu parafiach młodzież przygotowująca się do bierzmowania sama wybiera sobie świętego - patrona tego sakramentu. W zamyśle, święty ma być znany, bliski oraz za jego wstawiennictwem winno się prosić Boga o potrzebne łaski. W praktyce, różnie to bywa... W mojej parafii kandydaci do bierzmowania muszą w kilku zdaniach umotywować wybór świętego. Oto dwie znamienne wypowiedzi: "Imię «Szymon» w Polsce występuje od XII wieku. W przeszłości imię to było bardzo popularne. «Szymon» - na pozór poważny, cierpliwy i dociekliwy. W imię swoich przekonań gotowy jest do poświęceń, a nawet fanatyzmu". I druga: "«Marcin»... wybrałem to imię, ponieważ bardzo mi się ono podoba oraz pasuje do mojego nazwiska". Jak czytamy, powyższe wypowiedzi świadczą o tym, że kandydaci pragnący otrzymać siedem darów Ducha Świętego nie do końca wiedzą, co zrobić z imionami świętych powyższych.
Nikt bez pomocy Ducha Świętego nie może powiedzieć: "Panem jest Jezus". 1 Kor 12, 3

Teologicznie rzecz ujmując, nie ma żadnej konieczności, by kandydat do bierzmowania wybierał imię świętego. Biskup może tego sakramentu udzielić, po prostu namaszczając czoło świętym olejem i wypowiadając słowa: "Przyjmij znamię daru Ducha Świętego". Powszechnie jednak formułę sakramentu poprzedza wypowiedzenie imienia. Dotykając problemu wyboru patrona bierzmowania, pochylamy się nad o wiele większym problemem: jaka jest rola tego sakramentu w naszym życiu, a nawet jaka jest rola Ducha Świętego w naszej wierze, naszych modlitwach, w naszej religijnej świadomości.
Wiele razy przesłuchiwałem z taśmy magnetofonowej i ciągle mam żywo w pamięci słowa Ojca Świętego Jana Pawła II z pierwszej pielgrzymki do Polski sprzed kościoła Św. Anny: "Tak jak kiedyś mój rodzony Ojciec włożył mi w rękę książkę i pokazał w niej modlitwę o dary Ducha Świętego - tak dzisiaj i ja..." (3 VI 1979). W tej papieskiej wypowiedzi dotykamy jakiegoś tajemniczego źródła mocy, świętości i młodości ducha obecnego Papieża. Pytamy, czy ta moc jest tylko dla Jana Pawła II? Oczywiście, bynajmniej. Każdy człowiek, który ma wiarę i prawe sumienie, i w tym otwarty jest na Ducha Świętego, będzie rozwijał Jego dary, będzie uświęcany, pocieszany i umacniany przez trzecią Osobę Boską.
W oficjalnych i publicznie odmawianych modlitwach Kościoła, w całej Liturgii wszystkich sakramentów pełno jest obecności Ducha Świętego i odwołań do Niego. A w naszych prywatnie odmawianych modlitwach? A w porannym czy wieczornym pacierzu? A w naszej religijnej pamięci? Ile jest Ducha Świętego...? A co się stało w naszym życiu ze świętym, który patronował sakramentowi bierzmowania, który przyjmowaliśmy przed laty? Zachęcam do szukania w swoich sercach odpowiedzi na te pytania. A do końca naszych dni niech nie zabraknie w modlitwach choćby westchnienia: "Przybądź Duchu Święty".

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki