Logo Przewdonik Katolicki

Czy można modlić się o wyrównanie krzywdy?

ks. Jacek Kędzierski
Fot.

Mam poczucie doznanej krzywdy. Kilka miesięcy temu zamówiłem uznanej mi osobyusługę rzemieślniczą, uzgodniliśmy cenę i szczegóły wykonania, dałem 50 proc. zadatku, ale nie podpisaliśmy umowy i pokwitowania przekazania pieniędzy. Niestety, zostałem oszukany nie wykonano usługi i nie oddano mi pieniędzy. Czy mogę modlić się o wyrównanie krzywdy, o to, by tę osobę spotkało nieszczęście?Marek

"Mam poczucie doznanej krzywdy. Kilka miesięcy temu zamówiłem uznanej mi osoby  usługę rzemieślniczą, uzgodniliśmy cenę i szczegóły wykonania, dałem 50 proc. zadatku, ale nie podpisaliśmy umowy i pokwitowania przekazania pieniędzy. Niestety, zostałem oszukany – nie wykonano usługi i nie oddano mi pieniędzy. Czy mogę modlić się o wyrównanie krzywdy, o to, by tę osobę spotkało nieszczęście?" Marek

Rozum zawsze będzie podpowiadał, że krzywdy należy wyrównać, nawet wtedy, gdy przy podejmowaniu decyzji kierowaliśmy się łatwowiernością graniczącą z naiwnością. Idealnie byłoby, abyście powrócili do wspólnych rozmów – bez niepotrzebnych uprzedzeń i emocji – żeby usunąć skutki zaistniałej krzywdy, niedotrzymania umowy, aby przynajmniej odzyskać utracone pieniądze. Jak rozumiem, wydaje się to już niemożliwe, bo stracił Pan cierpliwość i nadzieję na wykonanie usługi, a oczekiwałby pomocy od Pana Boga, aby ukarał rzemieślnika. 

Przypomnę, że modlitwa jest rozmową, którą człowiek prowadzi z Panem Bogiem; jest ona  też dialogiem, który Pan Bóg nawiązuje z człowiekiem. Dlatego na modlitwie mamy wspaniałą okazję, by podzielić się z Bogiem naszymi radościami i smutkami, ale mamy również obowiązek usłyszenia Jego nauki zawartej w objawieniu Bożym i Tradycji. Pan Bóg zaszczepił w ludzkiej naturze instynktowną negatywną reakcję na niesprawiedliwość, oszustwo czy krzywdę. Reakcja ta jest spontaniczna i ma na celu samoobronę przed złem. Dlatego na modlitwie nie warto prosić o zemstę czy krzywdę dla innych.

Odpowiadając na pierwszą część pytania, pragnę zapewnić, że możemy modlić się o wyrównanie krzywd, a więc o to, aby osoba, która nas skrzywdziła, opamiętała się i zrozumiała, że wyrządziła zło. Możemy modlić się i oczekiwać, aby inne osoby pomogły nam i naprawiły poniesione straty. Natomiast nie wolno  nam się modlić o to, aby kogoś, kto nas skrzywdził, spotkało nieszczęście! Pragnienie zemsty i chęć oczekiwania nieszczęścia dla innej osoby są naganne i nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem. W Ewangelii Chrystus wymaga od nas niepoddawania się pokusie oddawania złem za zło. Wzywa do miłości i do modlitwy za tych, którzy nas krzywdzą czy prześladują (Mt 5, 44).

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki