– Twórczość to także doświadczenie Boga i wiary. We wszystkim, co się w naszym życiu dzieje wciąż dotykamy krzyża Chrystusa, nie jako nieszczęścia, ale źródła wielkiej nadziei – powiedział duszpasterz niewidomych w Bydgoszczy ks. Piotr Buczkowski.
W siedzibie Polskiego Związku Niewidomych niewidomi i niedowidzący artyści oraz twórcy podsumowali miniony rok pracy.
Wszystko dzięki Okręgowemu Klubowi Aktywności Twórczej i Kulturalnej, który skupia osoby z wielu zakątków. Tym razem podsumowaniem był zbiór poezji religijnej zatytułowany Jesteś moją nadzieją. – Znalazła się w nim twórczość z wielu lat. Pragnę podkreślić, że człowiek niewidomy, niedowidzący jest bardzo wrażliwy na wszelkie wypowiedziane słowo. To słowo staje się dla niego światłem. A światło to nieustanna nadzieja – stwierdził ks. Piotr Buczkowski.
Helena Skonieczka z klubu i duszpasterstwa dodała, że tego typu twórczość jest zawsze inspirowana pewnymi wrażeniami, przeżyciami i odczuciami. – Staramy się organizować dużo wyjazdów, spotkań, warsztatów. Wtedy jest czas na pisanie, tworzenie. Ściśle współpracujemy z duszpasterstwem. To jest taki kręgosłup człowieka, który w trudnych chwilach pomaga i uświadamia sens naszej drogi – powiedziała.
Z uczestnikami spotkał się krytyk literacki, członek Związku Literatów Polskich, pracownik Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, Mieczysław Wojtasik. Jego zdaniem poezja niewidomych – zwłaszcza ta osadzona w nurcie religijnym – jest czymś niszowym, często wyciszonym, o mniejszej sile oddziaływania. – Obecnie w zalewie treści przeciwstawnych Bogu, tego rodzaju twórczość przebija się z pewnym trudem. Od czasu do czasu, jak widać, tę obojętność udaje się jednak pokonać – podkreślił.
W nowej publikacji Jesteś moją nadzieją można znaleźć twórczość osób z Bydgoszczy, Mogilna, Nakła nad Notecią, Świecia oraz Tucholi.