Ksiądz Narcyz Putz był przed wojną w Poznaniu jednym z najbardziej znanych kapłanów. Parafia św. Wojciecha, której był proboszczem, obejmowała rozległe tereny dzisiejszego miasta, od śródmieścia po Piątkowo i Naramowice. W dziele duszpasterskim księdza Putza wspierali rodzice. Dziś ich groby na poznańskiej Cytadeli niszczeją. „Przewodnik Katolicki” wraz ze swymi Czytelnikami chce to zmienić.
O naszej akcji „Pamiętajmy o Zapomnianych” pisaliśmy w poprzednim numerze. Zaproponowaliśmy Czytelnikom, aby włączyli się w dzieło odbudowy nagrobka Józefy i Władysława Putzów na poznańskiej Cytadeli. Niszczeje tam grobowiec rodziców błogosławionego księdza Narcyza Putza, przedwojennego proboszcza parafii pw. św. Wojciecha, męczennika zamordowanego w Dachau, beatyfikowanego przez Jana Pawła II.
Wyrzut sumienia miasta
Ojciec kapłana – Władysław – zmarł w 1929 r., matka – Józefa z domu Brudniewicz – sześć lat później. Oboje rodzice zostali pochowani na cmentarzu staroparafialnym św. Wojciecha na stoku poznańskiej Cytadeli. Ta jedna z dwu najstarszych zachowanych w Poznaniu nekropolii założona została ok. 1850 roku. Użytkowana była przez parafię do 1939 r., kiedy to cmentarz zamknął okupant hitlerowski. Wiele zabytkowych i okazałych mogił ucierpiało podczas walk o Poznań i boju o samą Cytadelę w lutym 1945 r. Po wojnie cmentarz pozostał w gestii państwa i parafia nie mogła sprawować nad nim opieki. Plądrowany i niszczejący dziś jest bolesnym wyrzutem sumienia dla całej społeczności miejskiej. Na tej zabytkowej, malowniczo położonej nekropolii niszczeją groby wielu wybitnych poznaniaków doby międzywojennej. Szczęśliwie kilka zniszczonych nagrobków udało się w ostatnich latach odnowić. Znalazły się wśród nich groby przedwojennego prezydenta Poznania – Erwina Więckowskiego oraz radnego miasta – Andrzeja Kaźmierczaka.
Okażmy szacunek i pamięć!
Wśród zniszczonych i zaniedbanych mogił jest właśnie grób rodziców błogosławionego księdza Narcyza Putza. Winni jesteśmy im szacunek i pamięć oraz wdzięczność za to, że dali światu tak gorliwego kapłana, który dziś cieszy się opinią świętości i został wyniesiony na ołtarze. Niech ta wdzięczność wyrazi się w staraniu o zapewnienie godnego miejsca ostatniego spoczynku.
Wszyscy, którzy chcieliby włączyć się w akcję opieki nad zaniedbaną mogiłą rodziców księdza Putza na stoku poznańskiej Cytadeli, mogą to zrobić na wiele sposobów. Można wpłacać dowolne kwoty pieniężne na konto parafii pod wezwaniem św. Wojciecha, które podajemy poniżej koniecznie z dopiskiem „Rodzice ks. Putza”. Zebrane kwoty i ewentualne dotacje ze strony władz zostaną w całości przeznaczone na pokrycie kosztów renowacji grobu rodziców błogosławionego księdza Putza. Ważna jest także obecność na cmentarzu, zapalenie na pustych mogiłach symbolicznego znicza czy złożenie kwiatów. A może jakaś szkoła lub zastęp harcerzy podejmie stałą opiekę nad jednym z grobów?
O szczegółach akcji „Przewodnika Katolickiego” „Pamiętajmy o Zapomnianych” będziemy informować w kolejnych numerach.