Ostatni dzień II Festiwalu Muzyki Oratoryjnej „Musica Sacromontana”, odbywającego się na Świętej Górze w Gostyniu, poświęcony był kard. Cezaremu Baroniuszowi.
Okazją do przypomnienia wybitnej, a mało dziś znanej postaci kard. Cezarego Baroniusza (1538-1607), była 400. rocznica jego śmierci przypadająca w tym roku. Nawiązując do rzymskich tradycji z XVI w. założyciela Kongregacji św. Filipa Neri, filipini ze Świętej Góry zorganizowali w niedzielę 7 października spotkanie oratoryjne poświęcone kardynałowi. Poprowadził je Marek Dyżewski, honorowy członek Stowarzyszenia Miłośników Muzyki Świętogórskiej im. Józefa Zeidlera. W swoim wykładzie przybliżył on postać kard. Baroniusza, duchowego syna św. Filipa Neri i jego następcę w kierowaniu Kongregacją, przełomowe dla Kościoła czasy, w jakich przyszło mu żyć oraz niebagatelną rolę, jaką w nich odegrał. Wiek XVI to bowiem z jednej strony okres walki o dominację w Europie monarchii francuskiej i habsburskiej, wielkiego kryzysu w Kościele, którego efektem było wystąpienie Marcina Lutra, a z drugiej czas obrad przełomowego i wyznaczającego na kilkaset lat kształt Kościoła soboru trydenckiego. Wtedy to właśnie Baroniusz tworzył monumentalne dzieło swego życia, „Roczniki”, zawierające historię Kościoła od jego początków. Podjął się tej pracy z inspiracji swego mistrza św. Filipa, aby dać odpowiedź powstającej również w XVI w. historii Kościoła rzymskokatolickiego, tzw. Centurii, a redagowanej w sposób celowo tendencyjny i zafałszowujący prawdziwy jej obraz przez zespół historyków i teologów protestanckich.
Dopełnieniem wykładu ilustrowanego muzyką z epoki była recytacja „Mowy Baroniusza nad grobem świętego Filipa” w wykonaniu Jerzego Zelnika. Tego dnia wieczorem odbył się również ostatni koncert tegorocznego festiwalu „Musica Sacromontana”. Oprócz Mszy Koronacyjnej W. A. Mozarta zaprezentowano na nim Mszę Maksymiliana Koperskiego, żyjącego w XIX w. gostyńskiego muzyka i kompozytora, tworzącego także na Świętej Górze i tu pochowanego.