Logo Przewdonik Katolicki

Ukryte piękno w Apokryfach

PK
Fot.

Niestety mało znamy apokryfy Nowego Testamentu, które zaczęły powstawać niemal od początku istnienia chrześcijaństwa, czyli od II wieku. Zdaniem znawcy tematu ks. prof. Marka Starowieyskiego, niektóre z nich, jak Ewangelie judeochrześcijańskie, powstały nawet wiek wcześniej, a zatem w tym samym czasie co pisma Nowego Testamentu. Warto sięgać od czasu do czasu do tych niezwykle...

Niestety mało znamy apokryfy Nowego Testamentu, które zaczęły powstawać niemal od początku istnienia chrześcijaństwa, czyli od II wieku. Zdaniem znawcy tematu ks. prof. Marka Starowieyskiego, niektóre z nich, jak Ewangelie judeochrześcijańskie, powstały nawet wiek wcześniej, a zatem w tym samym czasie co pisma Nowego Testamentu. Warto sięgać od czasu do czasu do tych niezwykle pięknych treści, jak choćby do Protoewangelii Jakuba. Oto fragment o dzieciństwie Maryi:

 

  Z dnia na dzień dziecko wzrastało w siły. Gdy zaś minęło sześć miesięcy, postawiła je matka na ziemi, by wypróbować, czy będzie stała. I przeszedłszy siedem kroków, wróciła na łono swej matki. I wzięła je matka w ramiona, mówiąc: "Na Boga żywego, nie będziesz chodziła po tej ziemi, dopóki nie zaprowadzę cię do świątyni Pańskiej". I uczyniła w swej komnacie sypialnej świątynię, i nie pozwoliła, by spożywała cokolwiek skalanego czy nieczystego. I zwołała córy Hebrajczyków, które były bez zmazy, i one bawiły ją.

Gdy dziecko ukończyło pierwszy rok życia, wydał Joachim wielką ucztę i zaprosił kapłanów, arcykapłanów i uczonych w Piśmie, i radę starszych, i cały lud Izraela. I Joachim przyniósł dziecię kapłanom i pobłogosławili [je] mówiąc: "Bóg ojców naszych niech pobłogosławi to dziecię, niech da jej imię znakomite pośród wszystkich narodów na wieki". I rzekł cały lud: Niech tak się stanie, amen!" I zaniósł ją arcykapłan, i błogosławił ją, mówiąc: "Boże wysokości, spójrz na to dziecię i obdarz ją błogosławieństwem największym, ponad które nie ma już większego".

I zaniosła je matka do świątyni, którą uczyniła w komnacie swojej sypialnej, i podała dziecku pierś do ssania. I zaśpiewała Anna pieśń Panu Bogu tymi słowami:

"Pieśń świętą zaśpiewam Panu, Bogu mojemu,

gdyż nawiedził mnie,

i zdjął ze mnie szyderstwa moich nieprzyjaciół.

I dał mi Pan Bóg owoc mojej sprawiedliwości,

choć jedyny, jednak znaczący wiele w Jego oczach.

Któż oznajmi synom Rubena, że Anna karmi mlekiem?

Słuchajcie, słuchajcie dwanaście plemion Izraela:

Oto Anna karmi mlekiem!"

I złożyła ją w świątyni, którą uczyniła w swej komnacie sypialnej, i wyszła, aby im [gościom] służyć. Gdy zaś uczta się skończyła, odeszli pełni radości i chwalili Boga Izraela.

 (tłum. ks. prof. M. Starowieyski)

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki