Wizyta kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Waszyngotnie i spotkanie z amerykańskim prezydentem George’em W. Bushem przyniosły pewne ocieplenie w stosunkach między oboma państwami. Były one nadszarpnięte od czasu, gdy poprzedni kanclerz Gerhard Schröder skrytykował prezydenta Busha za jego decyzję o inwazji na Irak.
Wizyta Merkel w Stanach Zjednoczonych wiąże się z objęciem z początkiem nowego roku przez Niemcy przewodnictwa w Unii Europejskiej, a także w klubie największych światowych potęg gospodarczych G-8. Odwiedzając w pierwszej kolejności USA, Merkel chciała w ten sposób podkreślić gotowość do rozwijania współpracy między Europą a Ameryką, w szczególności zamiar budowania transatlantyckiego partnerstwa gospodarczego.
„Merkel zapunktowała u Busha” – napisała agencja dpa w korespondencji podsumowującej wizytę.
Po przejęciu władzy jesienią 2005 r. przez kierowany przez Merkel rząd koalicyjny CDU/CSU-SPD Niemcy stały się głównym partnerem Stanów Zjednoczonych w Europie.