Spotkania z ks. Markiem Chrzanowskim i jego poezją pozostawiają ślady na ludzkich sercach. Wiedzą o tym uczestnicy rekolekcji Odnowy w Duchu Świętym, jakie odbyły się w połowie września w domu sióstr urszulanek w par. św. Urszuli w Sieradzu.
Rekolekcje są czasem szczególnego działania Ducha Świętego. Tak było i tym razem. Wiele długich rozmów, spowiedzi, trwanie przed Najświętszym Sakramentem, zatrzymanie się nad słowami Pisma Świętego, doświadczenie bliskości Pana i braci. A ks. Marek najpokorniej mówi: – Pomogli mi się nawrócić! Halina Błasiak od lat należy do grupy modlitewnej i cieszy się, że dostrzega tego owoc w postaci odnowy własnej osoby pod względem fizycznym, psychicznym i duchowym: – Bóg pokazał mi przez to swoją wielkość – podkreśla.
„Ślady na sercu” – taki tytuł ma najnowszy tomik poezji ks. Marka Chrzanowskiego FDP. Zamiast wstępu swoje słowo – jak dobry ojciec – napisał ks. bp Wiesław Mering: „Nie da się w krótkim słowie ukazać całej głębi i siły tej poezji. Zresztą, nie ma powodu: została napisana, by ją brać w dłonie, czytać, rozważać, kojarzyć, cieszyć się nią. Autorowi bardzo dziękuję za ubogacenie nas sobą; Czytelnikom życzę, by znajdowali siebie w promieniach świateł bijących z wierszy”.
Prostota przemawia najgłębiej. Tak jest też w przypadku poezji ks. Marka, który za pomocą trafnej metafory potrafi prześwietlić „połowę życia”. Autor zachęca do spokojnej, głębszej refleksji nad wszystkim, co nas spotyka, także nad tym, co chcielibyśmy uznać za nieważne. Przypomina, że na obraz naszego życia składają się drobne elementy poszczególnych dni.
Jest to poezja „pogodnego ducha”; rozbraja szczerością i wdziękiem. Jest jak anioł niosący dobrą wieść w trudny czas; jak pieśń dziecka, które wielbi Boga!