Ponad stu uczestników wzięło udział w mistrzostwach diecezji bydgoskiej w tenisie stołowym, które odbyły się w Klubie Sportowym „Gwiazda”. Organizatorami spotkania byli Uczniowski Parafialny Klub Sportowy „Fratres” z Bydgoszczy oraz duszpasterz ds. sportu – ks. Mirosław Gogolik. Najmłodszym – 9-letnim sportowcem okazał się Dominik Zgliński z parafii Orle, wśród seniorów dominował ks. Grzegorz Radzisz z Krostkowa.
Wśród uczestników II Mistrzostw Diecezji Bydgoskiej w Tenisie Stołowym znaleźli się uczniowie szkół podstawowych, gimnazjalnych, średnich oraz dorośli, w tym także księża. Oddzielną kategorię stanowiły dziewczęta. – Ten sport przede wszystkim bardzo dobrze relaksuje. Kiedy staje się przy stole pingpongowym, to wtedy opadają emocje związane z pracą i codziennymi trudnościami – przyznał ks. Mirosław Gogolik.
Dzieci i młodzież z terenów diecezji bydgoskiej tradycyjnie rozpoczęły rozgrywki wspólną modlitwą. Później cały dzień grano na siedmiu stołach. Do rywalizacji stanęły kluby i parafie. – Każda drużyna ma swojego kapitana – w większości są to księża, którzy również uczestniczą w rozgrywkach w oddzielnej kategorii – tłumaczył Marcin Kwaśny. Jak podkreśla prezes UPKS „Fratres”, zainteresowanie tenisem stołowym jest duże. – Nie jest to spotkanie dla zawodowców, a mimo to widać, że młodzi chcą grać w tenisa, że sport jest dla nich czymś ważnym – dodał.
Zdaniem Andrzeja Grządziela, sędziego klasy państwowej z Kujawsko-Pomorskiego Okręgowego Związku Tenisa Stołowego w Bydgoszczy, popularność tej dyscypliny sportowej i jej propagowanie w klubach parafialnych może sprawić, że wielu młodych zawodników trafi kiedyś do profesjonalnych klubów sportowych.
Podczas mistrzostw nie zabrakło 15-krotnego mistrza Polski w tenisie stołowym księży. Według kapelana Parafialnego Klubu Sportowego „Michał” z Krostkowa, sport może być doskonałym sposobem duszpasterzowania. – Przez to, że ksiądz uprawia sport i organizuje klub w swojej parafii, ma dostęp do takich młodych ludzi, którzy często nie mają nic wspólnego z Kościołem. A gdy przychodzą do salki katechetycznej pograć, to później wciągają się do życia parafialnego. I tak po dwóch, trzech latach ten, który nie był praktykującym katolikiem, nagle się nim staje – podkreślał ks. Grzegorz Radzisz.
Wśród zwycięzców poszczególnych kategorii znaleźli się: Marta Kabatek ze Złotowa, Tomasz Hak z Żelazna, Mateusz Jankowski z Nakła nad Notecią, Damian Lipiński z Krostkowa oraz Krzysztof Bober z Bydgoszczy.