Wakacje są szansą
Bp Edward Białogłowski
Pan Jezus dzisiaj prowadzi nas w plener. Do pól malowanych zbożem rozmaitym, ale także chwastami, które czasem pięknie kwitną. Niestety, nie rodzą ziaren zboża, ale nieużyteczne nasiona. Jeszcze smutniejsze obrazy można spotkać w naszej Ojczyźnie, całe łany zamiast zboża lub pożytecznych upraw pokryte są chwastami, nieraz bardzo groźnymi! Nie zasiewa się zboża! Rolnicy mówią,...
Pan Jezus dzisiaj prowadzi nas w plener. Do pól malowanych zbożem rozmaitym…, ale także chwastami, które czasem pięknie kwitną. Niestety, nie rodzą ziaren zboża, ale nieużyteczne nasiona. Jeszcze smutniejsze obrazy można spotkać w naszej Ojczyźnie, całe łany zamiast zboża lub pożytecznych upraw pokryte są chwastami, nieraz bardzo groźnymi! Nie zasiewa się zboża! Rolnicy mówią, że się nie opłaca albo że nie mają sił do pracy, bo młodzi wyjechali po łatwiejszy chleb. Inni twierdzą, że przecież dopłacają do nieuprawianych pól, tylko koszonych chwastów na tych polach, więc po co się trudzić zasiewami...
Przypowieść dzisiejszej niedzieli o uprawnym polu prowadzi nas ku głębszej refleksji niż zagony pól. Dotyka zagonów naszych serc. Najpierw gleby mojego serca, bo od niej zależy po części urodzaj i jego jakość. Współczesny człowiek zdaje się uciekać od siebie, od swojego wnętrza w pustkę. Spotykamy ludzi, którzy boją się ciszy, swojego mieszkania, własnego domu, najbliższych, pogłębionej refleksji nad swoim życiem, nad jego celem, przemijaniem. Wędrując podczas wakacji wśród pól czy górskich szlaków, spróbujmy zatrzymać się nad zagonem własnego serca.
Św. Mateusz pyta nas w dzisiejszej Ewangelii, kto jest siewcą na działce naszego życia? Apostołowie nie chcieli mieć w tym względzie najmniejszych wątpliwości, dlatego pytali o autentyczną interpretację przypowieści samego Jezusa. Odpowiedział im bardzo jasno - Syn Człowieczy! Czy chcę o tym pamiętać? Czy chętnie otwieram serce na zasiew, którego chce dokonać Jezus?
W ostatnich dniach czerwca Ojciec Święty Benedykt XVI podpisał Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego. Ta księga streszcza obszerny dokument prawd wiary i zasad życia dla wiernych Kościoła katolickiego. Czy wśród różnych rzeczy w moim domu Biblia i Katechizm stanowią dla mnie i moich bliskich wyborny zasiew? Jakie znaczenie ma dla mnie dobra książka, prasa, w tym katolicka, dobry film czy audycja radiowo-telewizyjna jako forma zasiewu?
Wakacje stają się szczególnym czasem zasiewu. Wiele rodzin ma szansę spędzić jakiś czas razem. Niekoniecznie w zagranicznych kurortach, choć dla niektórych nie stanowi to problem. Wielu ma szansę być razem na ojczystej ziemi i skorzystać z daru wspólnoty rodzinnej, przeżywając radość ze wspólnych spotkań, rozmów, rozrywek. Poznając piękno obecne w bliskich, w przyrodzie, w dziełach ludzkich rąk. Nie omijajmy w tym okresie świątyń. One są ważnym znakiem orientacyjnym na drogach naszego życia. Może wakacyjna pora pomoże nam w Roku Eucharystii odkryć głębię i piękno liturgii, wartość każdej Mszy św., także tej w dzień powszedni? Może zauroczy nas cisza adoracyjna?
Nie zapominajmy o wielkim wysiłku duszpasterzy, rzesz animatorek i animatorów oraz uczestników wakacyjnych rekolekcji. Odbywają się one w urokliwych zakątkach naszej Ojczyzny, a czasem poza granicami kraju. Różne ruchy, stowarzyszenia czy wspólnoty starają się wakacyjny czas poświęcić na doskonalenie życia według Ewangelii. Bogu niech będą dzięki za Jego natchnienia i za gorliwych apostołów naszych czasów!
Chrześcijanin musi być człowiekiem realistycznie patrzącym na rzeczywistość. Pan sieje tylko dobre nasienie na swojej roli. Zły tylko chwasty. Pamiętajmy o tym! Czuwajmy!