Po Górce Klasztornej kolejnym przystankiem na trasie peregrynacji relikwii św. Teresy od Dzieciątka Jezus była Kcynia. Setki mieszkańców przybyły na rynek miasta, aby oddać cześć tej niezwykłej patronce misji. Matki, ojcowie oraz dzieci - wszyscy trzymali w dłoniach róże, które pozostawili przy relikwiach. Samochód przybył punktualnie o 11…

W Kcyni znajdują się dwie świątynie. Jedną z nich jest ta pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, nazywana sanktuarium Krzyża Świętego. Miejscem tym niegdyś opiekowali się ojcowie karmelici. - Relikwie św. Teresy od Dzieciątka Jezus nawiedzają miejsca związane z tym zakonem - przyznał proboszcz parafii ks. Michał Kostecki. Mieszkańcy niewielkiego miasteczka przygotowywali się do spotkania przez ostatnich kilka tygodni. - Podczas niedzielnych kazań przybliżaliśmy ludziom życiorys świętej. Był również czas na modlitwę. Podczas tego spotkania wierni powinni skorzystać z Bożego Miłosierdzia - dodał ks. Kostecki.
O tym, że potrzeba nam dzisiaj nieustannie nowych wydarzeń religijnych, przypomniał ks. Roman Siuchniński. - W zgiełku współczesnego świata musimy odnajdywać drogę do Pana Boga. Święta Teresa zamknęła się w Karmelu i w ten sposób próbowała zbliżyć się do Jezusa. To również dowód na to, że każdy z nas ma swoją drogę do Chrystusa. Święta odnalazła ją poprzez Pismo Święte oraz Eucharystię - przyznał proboszcz parafii pw. św. Anny w Jaktorowie. W uroczystości włączyły się trzy dekanaty: kcyński, nakielski oraz szubiński. Na wspólną modlitwę przybyli pieszo pielgrzymi z Nakła oraz Paterka.