Logo Przewdonik Katolicki

Habemus Papam!

Adam Suwart
Fot.

Po niespełna dwudniowym konklawe 115 kardynałów elektorów, zgromadzonych w zamkniętej Kaplicy Sykstyńskiej, wybrało ze swojego grona na 265. Następcę Świętego Piotra, na nowego papieża, dotychczasowego kardynała Josepha Ratzingera, który przyjął imię Benedykt XVI. Dnia 19 kwietnia 2005 roku, około godziny 17.50, tysiące ludzi trwających w napięciu na Placu Świętego Piotra...

Po niespełna dwudniowym konklawe 115 kardynałów elektorów, zgromadzonych w zamkniętej Kaplicy Sykstyńskiej, wybrało ze swojego grona na 265. Następcę Świętego Piotra, na nowego papieża, dotychczasowego kardynała Josepha Ratzingera, który przyjął imię Benedykt XVI.



Dnia 19 kwietnia 2005 roku, około godziny 17.50, tysiące ludzi trwających w napięciu na Placu Świętego Piotra ujrzało biały dym wydobywający się z komina Kaplicy Sykstyńskiej. Po dziesięciu minutach dzwony Bazyliki św. Piotra potwierdziły, że wybór nowej głowy Kościoła został dokonany.

Prosty robotnik winnicy Pańskiej


O godzinie 18.44 drzwi loggi Bazyliki św. Piotra otworzyły się. Wśród wielkiego entuzjazmu wiernych przemówił, oznajmiając wybór nowego papieża, kardynał protodiakon Jorge Arturo Medina Estevez: - Annuntio vobis gaudium magnum; habemus Papam: Eminentissimum ac Reverendissimum Dominum, Dominum Josephum, Sanctae Romanae Ecclesiae Cardinalem Ratzinger, qui sibi nomen imposuit Benedictum XVI. Po chwili świat poznał nowego Ojca Świętego - Benedykta XVI, który udzielił z balkonu bazyliki pierwszego w swym pontyfikacie papieskiego błogosławieństwa "Urbi et Orbi". Wyraźnie wzruszonym, ale opanowanym głosem Ojciec Święty Benedykt XVI powiedział do nieprzebranych tłumów wypełniających Plac Świętego Piotra i do całego świata: - Po Wielkim Papieżu Janie Pawle II księża kardynałowie wybrali mnie, prostego i skromnego robotnika winnicy Pańskiej…
- Wybór przyjął z wielką pokorą, która rysowała się na jego twarzy, bez triumfalizmu czy odczucia zwycięstwa. Jest to człowiek wiary, który wybór ten odczytał jako głos Boży i przyjął go w imię posłuszeństwa - powiedział w wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej kardynał Zenon Grocholewski, prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego.

Do końca kocha Kościół


W dniach poprzedzających konklawe kardynał Ratzinger był jednym z najczęściej widocznych hierarchów kościelnych. Jako dotychczasowy prefekt kluczowej watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, a przede wszystkim jako dziekan Kolegium Kardynalskiego przewodniczył najważniejszym uroczystościom po śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II. Miliony wiernych na całym świecie przysłuchiwały się jego homilii wygłoszonej 8 kwietnia, w piątek, podczas pogrzebu Jana Pawła II, a także kazaniu w czasie Mszy św. poprzedzającej bezpośrednio konklawe.
- Jest to człowiek do końca kochający Kościół, do końca mu oddany. Człowiek nieprzeciętny, bardzo konsekwentnie dążący do prawdy i jej obrony - powiedział KAI Prymas Polski kardynał Józef Glemp o nowym Papieżu Benedykcie XVI.

"Nie spodziewałem się"


Wybór kardynała Josepha Ratzingera na nowego papieża Kościoła katolickiego dla wielu nie był zaskoczeniem choćby z tego powodu, że uchodził on za jednego z najbliższych współpracowników Jana Pawła II. Był znany światu jako strażnik integralności i czystości wiary, stojący na czele jednej z najważniejszych watykańskich kongregacji najdłużej spośród wszystkich kardynałów, bo od ponad 20 lat.
Benedykt XVI przyznał, że do dzisiaj nie jest w stanie uwierzyć, że kardynałowie zdecydowali się wybrać właśnie jego na Następcę Świętego Piotra. "Skoro tak Duch Święty pokierował ich głosami, nie mogłem się tej woli sprzeciwić" - przytacza słowa Ojca Świętego kapłan archidiecezji łódzkiej, ks. Krzysztof Nykiel, od 2002 roku pracujący w Kongregacji Nauki Wiary w Rzymie. 20 kwietnia tenże kapłan uczestniczył w spotkaniu najbliższych współpracowników dykasterii z Papieżem Benedyktem XVI.

Syn bawarskiej ziemi


Obecny Papież Benedykt XVI urodził się 16 kwietnia 1927 roku w Marktl nad rzeką Inn w Bawarii, w ubogiej i bardzo religijnej rodzinie. Ukończył seminarium duchowne we Fryzyndze i studiował w Monachium. W 1951 roku wraz ze swym starszym bratem przyjął święcenia kapłańskie. Początkowo pracował jako wikariusz i katecheta, a od 1952 roku rozpoczął nauczanie w macierzystym seminarium duchownym. Szybko, bo w 1953 roku, doktoryzował się w zakresie teologii, aby już w następnym roku objąć kierownictwo Katedry Dogmatyki i Teologii Fundamentalnej w Wyższej Szkole Filozoficzno-Teologicznej we Fryzyndze. Od 1958 roku nosi tytuł profesora. Od 1959 roku wykładał teologię fundamentalną w Bonn. Ksiądz Ratzinger współuczestniczył w pracach towarzyszących Soborowi Watykańskiemu II jako doradca kolońskiego kardynała Josepha Fringsa.

Ku Stolicy Piotrowej


W 1977 roku, w ostatnim roku swego pontyfikatu, papież Paweł VI mianował księdza profesora Ratzingera arcybiskupem monachijsko-fryzyngijskim. Wkrótce został też kardynałem. W listopadzie 1981 roku Jana Paweł II powierzył kardynałowi Ratzingerowi przewodnictwo watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. Ta istotna instytucja, sukcesorka Świętej Inkwizycji, jest jednym z najważniejszych urzędów kurialnych, wspomagających papieża w misji obrony czystości wiary i jej integralności. Obejmując ten wysoki urząd, kardynał Ratzinger stał się jednym z najważniejszych książąt Kościoła, na którym spoczął szczególnie duży ciężar odpowiedzialności. Jednocześnie kardynał Ratzinger objął kierownictwo Papieskiej Komisji Biblijnej i Międzynarodowej Komisji Teologicznej. W ostatnich latach pontyfikatu Jana Pawła II został też dziekanem Kolegium Kardynalskiego.

Obrońca wiary


Bardzo różnie oceniano działalność i poglądy kardynała Ratzingera. Jedni nazywali go "obrońcą pokornej wiary", przywołując przypisywane mu powiedzenie, że "Kościół jest Chrystusa, a nie jest eksperymentalnym polem teologów". Inni mówili o "pancernym kardynale", nieugiętym obrońcy tradycyjnego nauczania Kościoła, pogromcy teologicznych nowinkarzy. Vittorio Messori, znany watykanista i publicysta, obala nieprawdziwe stereotypy i opinie na temat nowego Papieża. - Legenda, a także, niestety, nienawiść ideologiczna pewnych kół, przedstawia go jako "Panzer-Kardinala", nieludzkiego fanatyka ortodoksji, autentycznego spadkobiercę Wielkich Inkwizytorów. Prawdziwy Ratzinger, nie ten mityczny, należy do ludzi najbardziej łagodnych, wyrozumiałych, serdecznych, wręcz nieśmiałych, jakich kiedykolwiek poznałem - konkluduje dziennikarz włoski, autor bestsellerowej książki-wywiadu z kardynałem Josephem Ratzingerem pod tytułem "Raport o stanie wiary", która ukazała się w roku 1985.
- To nieprawda, że jest człowiekiem twardym. Jego pancerzem jest głęboka wiara. Jest uduchowionym człowiekiem wiary, otwartym na drugiego człowieka. Będąc prefektem Kongregacji Nauki Wiary, troszczył się o pełnię prawdy w Kościele. My natomiast zwyczajnie chcemy wybiórczo traktować naszą wiarę, a on troszczy się, aby wszystkie prawdy wiary były uznawane, a nie tylko te, które są dla nas wygodne - mówił w wywiadzie dla KAI biskup radomski Zygmunt Zimowski, który przez niemal 20 lat współpracował z kardynałem Ratzingerem w Kongregacji Nauki Wiary w Rzymie.

Pokorna mądrość


W prywatnych kontaktach obecny Papież robi wielkie wrażenie swą ujmującą skromnością, głęboką religijnością, częstą i żarliwą modlitwą. Kardynał Christoph Schoenborn zna Benedykta XVI od 33 lat. "To piękna postać, obdarzona mądrością, prostotą, człowieczeństwem i wielkim sercem", powiedział arcybiskup Wiednia tuż po wyborze nowego Papieża.
W oczach wielkich tego świata Benedykt XVI jest też człowiekiem ogromnego intelektu, wielkiej erudycji, błyskotliwości i najwyższej kultury duchowej. Zna dziesięć języków obcych. - Jest człowiekiem odwagi, który nie lęka się mówić prawdy wprost. Nie waha się podjąć śmiałych decyzji - dodaje Prymas Polski Józef Glemp.

Patroni Benedykta


Przyjmując imię Benedykt XVI, obecny Ojciec Święty nawiązał do swych poprzedników - szczególnie Benedykta XV, nazywanego "papieżem pokoju", ale także do św. Benedykta z Nursji, średniowiecznego mnicha i pustelnika, pochowanego na Monte Cassino, współtwórcy monastycyzmu, ogłoszonego w 1964 roku przez papieża Pawła VI patronem Europy. "Nowy Papież przyjął imię Benedykt XVI. Jest to niezwykle znamienne imię. Właśnie działalność św. Benedykta, Patrona Europy, przypadająca na bardzo burzliwe czasy wędrówek ludów, upadającego cesarstwa rzymskiego, powszechnego zamętu i z trudem tworzącego się nowego ładu, przyczyniła się do położenia fundamentów nowego europejskiego domu, głęboko przenikniętego wartościami ewangelicznymi. Porównywalna sytuacja kulturowego niepokoju panuje także teraz. Jeszcze jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary kardynał Ratzinger ostrzegał wielokrotnie przed "manowcami fałszu", na który narażeni są katolicy, oraz przed niemal powszechnie panującą dzisiaj "dyktaturą relatywizmu", w oparciu o którą usiłuje się zbudować nową rzeczywistość w Europie i na świecie", napisał arcybiskup Stanisław Gądecki w liście pasterskim do wiernych archidiecezji poznańskiej na dzień inauguracji pontyfikatu Ojca Świętego Benedykta XVI.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki