Logo Przewdonik Katolicki

Przywróciła zdrowie

Hubert Kubica
Fot.

Wypełnienie powołania i realizacja zamierzeń Bożych wymagają wiele wysiłku, cierpliwości, a nawet cierpienia. Tak było również w przypadku matki Marii od Krzyża Morawskiej (1842-1906), założycielki pierwszego w Polsce Zakonu Sióstr Franciszkanek Nieustannej Adoracji Najświętszego Sakramentu. Obecna nazwa zakonu to Klaryski od Wieczystej Adoracji. Matka Maria jest kandydatką na ołtarze....

Wypełnienie powołania i realizacja zamierzeń Bożych wymagają wiele wysiłku, cierpliwości, a nawet cierpienia. Tak było również w przypadku matki Marii od Krzyża Morawskiej (1842-1906), założycielki pierwszego w Polsce Zakonu Sióstr Franciszkanek Nieustannej Adoracji Najświętszego Sakramentu. Obecna nazwa zakonu to Klaryski od Wieczystej Adoracji. Matka Maria jest kandydatką na ołtarze. Właśnie zakończył się trwający półtora roku proces o uznanie cudownego uzdrowienia za jej stawiennictwem.


Dwunastoletni Mateusz Jędryczko na skutek wypadku samochodowego doznał uszkodzenia pnia mózgu. Szanse na uratowanie życia były niewielkie, a na odzyskanie w pełni zdrowia prawie żadne. W intencji zdrowia chłopca siostry klaryski od Najświętszego Sakramentu w całej Polsce trwały na nowennie przez wstawiennictwo matki Marii od Krzyża Morawskiej. I wtedy stała się rzecz nieprawdopodobna. Ku zaskoczeniu lekarzy Mateusz został całkowicie uzdrowiony.
Postępowanie dowodowe w tej sprawie jest częścią procesu beatyfikacyjnego matki Marii od Krzyża Morawskiej. Akta przekazano do Kongregacji Spraw Świętych w Rzymie. Jeśli ona potwierdzi te ustalenia, to m. Maria zostanie ogłoszona beatyfikowaną.

Wyjazd do Francji


Ludwika Morawska w wieku 15 lat wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Felicjanek, a rok później otrzymała habit franciszkański. W 1866 roku, krótko po upadku powstania styczniowego, gdy zaborcy bardzo mocno uciskali Polskę, siostra wyjechała do Francji. Wstąpiła do Franciszkanek Najświętszego Sakramentu w Troyes, przyjmując imię Marii od Krzyża. Zgromadzenie to powstało w 1854 roku, a za swój cel przyjęło nieustanną adorację Najświętszego Sakramentu, podkreślając aspekt dziękczynienia. Siostra była zafascynowana tą formą oddawania czci Panu Jezusowi. Fakt, iż trafiła właśnie do tego zgromadzenia, uznała za "wyraźną wolę Bożą". 29 kwietnia 1867 roku przyjęła śluby wieczyste. Wówczas to zrodziła się w niej myśl o założeniu takiego klasztoru w ciężko doświadczonej przez zaborców Polsce. Wiedziała, że jedynym pokrzepieniem dla pozbawionego swoich praw narodu może być tylko Jezus w Najświętszym Sakramencie. Myśl ta stała się ideą przewodnią życia siostry. W Paryżu umocniła się duchowo i pogłębiła miłość do Eucharystii, która stała się źródłem siły w pokonywaniu trudności, jakie stanęły przed nią w realizacji tej idei.

Problemy z funduszami


Realizacja dzieła od początku wydawała się nierealna z powodu braku funduszy. Siostra, która została przełożoną "polskich" franciszkanek Najświętszego Sakramentu, rozpoczęła listowną kwestę na cele fundacji. Działania przyniosły efekt, gdyż uzyskała nie tylko pieniądze, ale także dom w Granowie w Wielkopolsce, ofiarowany przez hrabinę Cecylię Działyńską. Papież Pius IX oficjalnie zezwolił na utworzenie klasztoru Franciszkanek Najświętszego Sakramentu za ziemiach polskich. Arcybiskup Ledóchowski został upoważniony do dokonania jego kanonicznej erekcji.
Wydawało się, że sprawa została już zakończona, tymczasem prawdziwe trudności dopiero się rozpoczęły. Okazało się, że wcześniej obiecany dom Działyńskich ofiarowano siostrom tylko tymczasowo.
W październiku 1872 roku siostry przeniosły się do Gniezna, gdzie m. Maria zakupiła działkę, na której zamierzała wybudować kościół i klasztor. Niestety, w tym czasie rząd pruski rozpoczął kulturkampf, czyli walkę z Kościołem i z polskością. Po roku siostry zostały zmuszone do opuszczenia pierwszej stolicy Polski.
Okres granowsko-gnieźnieński był bardzo trudny dla m. Marii. Dwukrotnie musiała zaczynać wszystko od nowa i dwukrotnie zostało to przerwane. Wiedziała, że nie może wrócić do Francji, gdyż byłoby to równoznaczne z przerwaniem misji, którą zlecił jej Bóg.

Okres lwowski


Jako kolejne miejsce pobytu sióstr matka wybrała Lwów. Postanowiła wybudować tam klasztor wraz z kościołem. Podobnie jak wcześniej, zamiar ten przy całkowitym braku funduszy wydawał się niemożliwy do realizacji. Matka Morawska posiadała jednak wyjątkowy dar nawiązywania bliskich stosunków z ludźmi. W ten sposób pozyskała wielu przedstawicieli lwowskiej arystokracji, została nawet przyjęta na audiencji u cesarza Franciszka Józefa I. Konatkty przyniosły owoce. Po dwunastu latach budowy 29 września 1889 roku kościół konsekrowano. Na uroczystości licznie zgromadziło się duchowieństwo oraz tłumy wiernych, którzy coraz liczniej przychodzili adorować Pana Jezusa. Wszyscy gratulowali matce dzieła. Pod względem architektonicznym uznano je za prawdziwą ozdobę Lwowa.
Fundacja lwowska nie zaspokoiła pragnień matki, by wciąż rozszerzać kult wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu. Stąd utworzenie w 1893 roku nowego klasztoru w Mariborze i pięć lat później w Wiedniu. Ciągłe wyjazdy i stresy związane z ich organizacją osłabiły zdrowie matki Marii. W ostatnich latach życia dużo chorowała.

Wszystko dla Jezusa


Matka, choć była osobą surową i wymagającą, miała w sobie dużo łagodności. Życie w zakonie nie było łatwe, a siostrom nie przelewało się. Miejsca, w których mieszkały, często nie były ogrzewane, a do tego zawilgocone. Nieraz brakowało środków również na jedzenie. Matka Maria nie poddawała się, wychodząc z założenia, że wszelkie trudy i braki wyrabiają wytrwałość, a ona stanowi podstawę każdego dzieła Bożego. Dzięki zdolnościom organizacyjnym, pracowitości i energii każde miejsce, do którego trafiały siostry, potrafiła w krótkim czasie doprowadzić do normalnego funkcjonowania. Myśl przewodnią jej życia stanowiło hasło: "Wszystko dla Jezusa w Hostii, by On był od wszystkich uwielbiony i ukochany". Celem życia franciszkanek "przeszczepionych" na polskie ziemie była bowiem adoracja i miłość do Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie. Matka Morawska zawsze podkreślała, że należy "bardziej liczyć na Opatrzność, niż na środki podane przez ludzką roztropność."

Wypełniła wolę Bożą


Po śmierci m. Marii Zgromadzenie Franciszkanek Najświętszego Sakramentu nadal dynamicznie się rozwijało. W 1910 r. powstał klasztor w Kętach, a w 1925 r. w Bydgoszczy. Po II wojnie światowej powstały domy w Kłodzku, Ząbkowicach Śląskich, Słupsku, Elblągu, Pniewach oraz Hajnówce. Zgromadzenie we Lwowie istniało do 1946 r., kiedy to Rosjanie nakazali jego likwidację. Obecnie kościół i klasztor użytkują prawosławni patriarchatu kijowskiego. Raz w miesiącu przy grobie matki Marii od Krzyża, którym opiekują się klaryski, odprawiana jest Msza św. za duszę zmarłej.
W latach siedemdziesiątych zmieniono nazwę zakonu. W ramach reformy posoborowej Zakon Franciszkanek Najświętszego Sakramentu przyjął na całym świecie nazwę - Mniszki Klaryski od Wieczystej Adoracji.
Maria od Krzyża Morawska wypełniła wolę Bożą do końca. Obecnie już nie tylko siostry klaryski prowadzą wieczystą adorację. Coraz częściej podejmowana jest w wielu kościołach jako wyraz nieskończonej czci i dziękczynienia Panu Jezusowi za obecność wśród ludzi w Najświętszym Sakramencie.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki