Logo Przewdonik Katolicki

Życie duchowe chrześcijanina (w pytaniach i odpowiedziach)

Ks. Jacek Hadryś
Fot.

Jakie są skutki letniości w życiu duchowym? Letniość wypacza sumienie i to w taki sposób, że człowiek nie bardzo zdaje sobie z tego sprawę. Rodzi pychę (ktoś uważa się za lepszego, niż jest w rzeczywistości), zabija cnotę pokuty (samozadowolenie, niewidzenie potrzeby pokuty i zmiany na lepsze) oraz osłabia wolę. Uniemożliwia duchowy rozwój; człowiek wewnętrznie karłowacieje. Jak...

Jakie są skutki letniości w życiu duchowym?

Letniość wypacza sumienie i to w taki sposób, że człowiek nie bardzo zdaje sobie z tego sprawę. Rodzi pychę (ktoś uważa się za lepszego, niż jest w rzeczywistości), zabija cnotę pokuty (samozadowolenie, niewidzenie potrzeby pokuty i zmiany na lepsze) oraz osłabia wolę. Uniemożliwia duchowy rozwój; człowiek wewnętrznie karłowacieje.

Jak można wyleczyć się z duchowej obojętności?

Leczenie z letniości jest trudne, aczkolwiek możliwe. Ważne, by dany człowiek zdawał sobie sprawę ze swojego stanu i rzeczywiście zapragnął go zmienić, a przynajmniej pozwolił innym na przyjście mu z pomocą. Na pierwszym miejscu zachodzi potrzeba jakiegoś nadzwyczajnego umartwienia. Nie chodzi w tym wypadku o wielkie i ciężkie umartwienie, ale o coś niecodziennego, co spowoduje jakby "obudzenie się" ze snu, poprzez żywe dotknięcie sfery cielesnej i zmysłowej. Może ono spowodować jedynie psychologiczny efekt, ale w konsekwencji pociągnie za sobą duchowe skutki. Konieczny jest wstrząs, "wyrwanie" człowieka z jego "ciepełka" i samozadowolenia. Czasami może on przyjść z zewnątrz, np. przez publiczne upokorzenie, wielkie rozczarowanie, chorobę itd. Pomóc powinny: dobrze zorganizowany dzień skupienia połączony ze szczerą decyzją zmiany na lepsze, wpatrywanie się w wizerunek Ukrzyżowanego, a nade wszystko modlitwa o bojaźń Bożą.

Jaki powinien być gorliwy chrześcijanin?

Powinien być człowiekiem posiadającym intensywne pragnienie dążenia do świętości, czyli odznaczać się takim stanem ducha, dzięki któremu wytrwale będzie angażował się w dążenie ku Bogu. Jest to zatem stan, coś poważnego i trwałego. Taki człowiek z zapałem kieruje się miłością Boga i bliźniego, pogodnie przyjmuje wolę Bożą, nawet trudną czy niezrozumiałą, gdyż ufa Bożej miłości. Źródłem chrześcijańskiej gorliwości jest miłość, która pragnie zjednoczenia z Bogiem i nakazuje, przynagla do dążenia ku Niemu. Gorliwość będącą skutkiem natężenia miłości (św. Tomasz z Akwinu), można przyrównać np. do pasji sportowej czy muzycznej, do stanu, kiedy coś dla kogoś jest bardzo ważne i mocno go angażuje.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki