Ludność i religia
Spośród 19,3 mln mieszkańców żyjących w Demokratyczno-Socjalistycznej Republice Sri Lanki 2 mln mieszkają w stolicy kraju Kolombo. Trzy czwarte mieszkańców należy do grupy etnicznej Syngalezów (w większości buddyści), co piąty do Tamilów (Hindusi), a 7 proc. to potomkowie Arabów, Maurowie (muzułmanie).
Chrześcijanie stanowią zaledwie 6 proc. populacji, a ich korzenie sięgają starożytności. Kościół katolicki na trwałe wpisał się jednak w krajobraz Sri Lanki dopiero po przybyciu portugalskich kolonistów, czyli na początku XVI w. W czasie dominacji brytyjskiej na znaczeniu zyskał Kościół anglikański. Dziś na Sri Lance żyje około miliona katolików, a liczba ta w stosunku do wzrastającej populacji buddyjskiej spada.
Niepodległe państwo i wojna domowa
Pod koniec XVIII w. w społeczeństwie syngaleskim obudziła się świadomość narodowa, która stała się impulsem do powstania ruchów niepodległościowych. Pomimo uzyskania niepodległości w 1948 r., konflikt nie wygasł, a nienawiść rasowa się pogłębiała. Do kraju dotarła ideologia marksistowska z komunizmem, coraz wyraźniej nastroje nacjonalistyczne akcentowali przedstawiciele największych grup etnicznych – syngaleskiej i tamilskiej.
W 1960 r. wybory wygrała żona zamordowanego rok wcześniej dyktatora Salomona Bandaranaike’a. Sirimavo Rattwate Dias Bandaranaike kontynuowała agresywną politykę wyniszczającą hinduską i chrześcijańską mniejszość.
Po umocnieniu władzy, dodatkowo w 1970 r. przeprowadziła reformy, wprowadzając komunizm, a w 1972 r. zmieniła nazwę kraju na Demokratyczną Republikę Sri Lanki.
Konflikty i prawa człowieka
Pomimo toczącego się nieprzerwanie od kilkudziesięciu lat konfliktu pomiędzy wojskiem rządowym a separatystami tamilskimi sytuacja gospodarcza Sri Lanki jest stabilna. Łamane są jednak podstawowe prawa człowieka, porwania ludzi stają się codziennością, a zawieszenie broni podpisane w 2002 r. zostało już tyle razy złamane, że od dawna jest fikcją. W wyniku wojny domowej zginęło 70 tys. osób. Kolejne 30 tys. straciło życie w 2004 r. po tym, jak w wybrzeże kraju uderzyło tsunami. Ta tragedia nie zjednoczyła społeczeństwa, wręcz przeciwnie – stała się okazją do ożywienia konfliktów etniczno-religijnych.
Rodzina, przemoc, aborcja
Liczba aborcji na Sri Lance jest podobna do liczby narodzonych dzieci, mimo że zgodnie z prawem przerwania ciąży można dokonać tylko w sytuacji zagrożenia życia matki. Obecnie dyskutowana jest propozycja przywrócenia prawa do aborcji także w sytuacji, gdy ciąża jest efektem gwałtu, kazirodztwa lub dziecko jest zniekształcone. Liberalizacja prawa jest uzasadniana stosowaniem przyjętej przez państwo Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet.
Lokalny episkopat ostrzega, że zmiany w prawie w przyszłości mogą się przyczynić do zwiększenia liczby zabójstw nienarodzonych dzieci. Dziś każdego dnia na Sri Lance dochodzi nawet do tysiąca morderczych zabiegów. Zgodnie z tym, co podają źródła kościelne, kobiety decydują się na aborcję głównie z racji radykalnego wykluczenia społecznego kobiet z dziećmi, które urodziły się poza małżeństwem. Jednocześnie młode, niewykształcone kobiety poddawane są seksualnej przemocy mężczyzn, którzy najczęściej pozostają bezkarni.
Źródło: www.newdelhi.trade.gov.pl, www.vaticaninsider.lastampa.it, www.asianews.it.