– Bóg wybrał nas, byśmy promowali królestwo Boże w sercach ludzi – przekonywał bp Grzegorz Balcerek uczestników Archidiecezjalnej Pielgrzymki Ludzi Chorych, Starszych i Niepełnosprawnych.
W dorocznej pielgrzymce do sanktuarium Świętogórskiej Róży Duchownej k. Gostynia 15 września – w święto Matki Bożej Bolesnej – przybyło blisko 2 tys. osób z całej archidiecezji poznańskiej.
Ofiarowani Maryi
Wśród uczestników pielgrzymki byli m.in. pątnicy z kilkudziesięciu parafii oraz z Domów Pomocy Społecznej, Domów Dziennego Pobytu i Warsztatów Terapii Zajęciowej. Chorzy, starsi i niepełnosprawni przyjechali ze swoimi opiekunami i duszpasterzami, a na Świętej Górze posługiwali im także młodzi wolontariusze ze Szkolnych Kół Caritas. – Bardzo się cieszę, że tylu nas przybyło do sanktuarium na Świętej Górze w roku jubileuszowym, kiedy to przypada 500. rocznica uznania przez Kościół cudowności tego miejsca. Chcemy dzisiaj zawierzyć Matce Bożej sprawy naszej ojczyzny i Kościoła, a także wszystkich chorych, starszych i niepełnosprawnych – zauważył, witając pielgrzymów ks. Tomasz Ren, archidiecezjalny duszpasterz chorych, a zarazem zastępca dyrektora poznańskiej Caritas, organizatora pielgrzymki. W związku z jubileuszem jej uczestnicy odmówili też Akt Ofiarowania się Matce Bożej Świętogórskiej Róży Duchownej.
Włączeni w walkę
Wszelkie intencje, z jakimi przybyli do sanktuarium pątnicy, polecali natomiast Bogu poprzez wstawiennictwo Maryi podczas uroczystej Mszy św., której w świętogórskiej bazylice przewodniczył bp Grzegorz Balcerek. W wygłoszonej do ludzi chorych, starszych i niepełnosprawnych homilii podkreślił, że to właśnie oni są w sposób szczególny siłą Kościoła poprzez swoją modlitwę i cierpienie ofiarowywane Chrystusowi. Przypomniał również zgromadzonym, że nasze uświęcenie dokonuje się tam, gdzie każdego z nas Bóg stawia w życiu, poprzez codzienne trudności, które przeżywamy, a także poprzez pełnienie w tych konkretnych warunkach naszego życia woli Bożej, tak jak to czyniła Maryja. – Ona pomogła Bogu wyrwać nas wszystkich z niewoli szatana, dlatego że nie odmówiła Mu współpracy i zaufała do końca – wyjaśnił biskup, dodając, że również my jesteśmy włączeni w walkę z mocami ciemności i że będziemy odpowiedzialni za to, czy w naszych sercach będzie panowało królestwo Boże czy królestwo szatana. Podkreślił jednocześnie, że budowanie królestwa Bożego tu, na ziemi, nie polega na ogłoszeniu Chrystusa królem Polski, ale na przyjęciu Chrystusa jako króla do swojego serca. – Ten wybór Chrystusa na króla musimy nieustannie, każdego dnia potwierdzać swoim postępowaniem – zaznaczył bp Balcerek.