Logo Przewdonik Katolicki

Ładuj wór, w drogę marsz

Jarosław Tomaszewski
Fot.

Czy aby tylko to marsz po zdrowie, a może kolejka do ortopedy? Z obserwacji wynika, że plecak jest dla nas jak czarna dziura, w którą zawsze coś jeszcze się wciśnie. Dorzucamy, dopinamy, dzwonimy nawet upiętym do paska kubkiem. Ile zniesie plecak, a ile nasze plecy?

 

Czy aby tylko to marsz po zdrowie, a może kolejka do ortopedy? Z obserwacji wynika, że plecak jest dla nas jak czarna dziura, w którą zawsze „coś” jeszcze się wciśnie. Dorzucamy, dopinamy, dzwonimy nawet upiętym do paska kubkiem. Ile zniesie plecak, a ile nasze plecy?

 

 

 

Ile kolorów, tyle plecaków napotkanych podczas wędrówek. Jedyne co najbardziej zastanawia, to czy podczas zakupu to właśnie nie kolor zadecydował o wyborze, nie zaś wygoda i ergonomia. A jaki właściwie winien być dobry plecak, nawet jeśli kolorowy?

 

 

Litry na stelażu

Dwadzieścia, trzydzieści, czterdzieści, pięćdziesiąt. To nie odliczanie przed startem, tylko jedne z wielu pojemności plecaków, które możemy kupić, udając się do sklepu turystycznego. Podobnie do pojemności plecaka możemy liczyć dni, które przyjdzie nam spędzić z naszym dobytkiem na plecach. Szacunkowo przyjmijmy zatem, że na tygodniową wędrówkę będziemy potrzebować plecaka o pojemności od 50 do 70 litrów. W mniejsze od 30 do 50 litrów spakujemy się na kilkudniowy wyjazd, zaś małe, nawet miejskie (do 30 litrów) posłużą na weekendowym wypadzie za miasto. Niezależnie od pojemności, najważniejszym aspektem przy zakupie plecaka jest jego system nośny. Ów system jest niczym nasz drugi kręgosłup. Źle dopasowany i wyregulowany będzie uwierał i powodował przykładowo bóle pleców i barków. Możliwość regulacji pozwala na idealne dopasowanie do ciała i osobistych upodobań, dając tym samym poczucie komfortu podczas użytkowania.

 

Szmery bajery i inne gadżety

Pojemność to nie wszystko. Liczy się też funkcjonalność. Stąd warto zwrócić uwagę, czy nasz plecak posiada zwarte boczne kieszenie. Schowamy w nich na przykład często używane przedmioty takie jak mapę, portfel czy telefon. Nieocenionym atutem jest też dodatkowy zewnętrzny zamek. Dzięki niemu mamy dostęp do dowolnej części plecaka bez potrzeby wypakowywania całości, by przykładowo dostać się do śpiwora czy butów. Bardziej wymagający użytkownicy zwrócą uwagę na dodatkowe uchwyty na czekan, raki, a nawet narty. Spragnieni wody też znajdą coś dla siebie. Wiele z nowoczesnych plecaków oferuje system CAMELBACK. Wspomniane rozwiązanie to wbudowany w plecak pojemnik na wodę. Wyprowadzona na zewnątrz rurka z ustnikiem służy do przyjmowania płynów.

 

Ale jak…

U Marksa byt kształtował świadomość. W podróży z plecakiem dobre spakowanie kształtuje świadomość wędrowania i radość użytkowania.

Oto kilka praktycznych rad, jak spakować nasz bagaż do plecaka:

– najcięższe rzeczy układamy na samym dnie plecaka i blisko pleców, tak by ciężar opierał się na biodrach, natomiast kurtkę umieszczamy na samej górze

– najczęściej używane drobiazgi chowamy do bocznych kieszeni czy też górnej klapy

– przedmioty takie jak maty czy namiot mocujemy za pomocą zewnętrznych pasków i troków, pamiętając o równomiernym ich rozłożeniu, tak by żadna ze stron nie przeważała

 

 

 

 


Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki