Logo Przewdonik Katolicki

Prawdziwy Apostoł, prawdziwa Ewangelia

Krzysztof Kantorski
Fot.

Tę Ewangelię, którą Apostoł proklamuje, otrzymał przez objawienie od Jezusa Chrystusa. Każdy, kto głosi inną Ewangelię, nawet gdyby to był anioł (hyperbola), stawia się poza wspólnotą Jezusa. Kto idzie za inną Ewangelią, podobny jest do Żyp p ąJ dów, którzy zdezerterowali z obozu Chrystusa. Spotkanie z Piotrem Paweł...









Tę Ewangelię, którą Apostoł proklamuje, otrzymał przez objawienie od Jezusa Chrystusa. Każdy, kto głosi inną Ewangelię, nawet gdyby to był anioł (hyperbola), stawia się poza wspólnotą Jezusa. Kto idzie za „inną” Ewangelią, podobny jest do Żyp p ąJ dów, którzy zdezerterowali z „obozu” Chrystusa.


Spotkanie z Piotrem


 Paweł dwukrotnie udawał się do Jerozolimy. Po raz pierwszy był tam sam. Chciał „widzieć” Kefasa (historesai – widzieć, spotkać się i złożyć homagium Piotrowi – Ga 1, 18). Wtedy spotkał się też z Jakubem Młodszym (Mniejszym), biskupem Jerozolimy, wielkim ascetą o wysokim autorytecie, którego zwano sprawiedliwym. Wolno się słusznie domyślać, że spotkanie z Piotrem było „szokujące”. Paweł zobaczył prostego człowieka, który nie znał języka greckiego, nie miał pojęcia o kulturze greckiej i problemach ówczesnego świata. Apostoł uznawał jednak majestat jego prymatu, nadanego przez Boga-Człowieka. Nikt nie powie, co Kefas myślał o Pawle – „wykorzeniony” z judaizmu, geniusz, niezrównany znawca Starego Testamentu, wędrujący zdobywca, misjonarz bez ojczyzny, ale wszędzie u siebie. „Niepokonalne” różnice między nimi znosiła wiara w Zmartwychwstałego, miłość do Jezusa, podanie dłoni z długim spojrzeniem w oczy! Czternaście lat później Paweł po raz drugi przebywał w Jerozolimie. Wraz z nim byli kuzyn Barnaba i Tytus, młody przyjaciel, Grek poganin, nieobrzezany. Paweł rozmawiał z osobami, które stały się filarami Kościoła (Ga 2, 6-10), Jakubem, Kefasem i Janem. Ci uznali Pawłową wierność Ewangelii, jego misję wśród nieobrzezanych, a swoją misję wśród obrzezanych. Udzielili też Pawłowi pełnej aprobaty, by poszedł do pogan, ale postawili mu jeden ważny warunek: „Bylebyśmy pamiętali o ubogich”. Paweł z radością dopisał: „Co też gorliwie starałem się czynić” (Ga 2, 10). Apostoł był zawsze biedny, ciężko pracował, organizował zbiórki pieniężne na ubogich, a w mowie pożegnalnej w Milecie powiedział: „We wszystkim pokazałem wam, że tak pracując trzeba wspierać słabych i pamiętać o słowach Pana Jezusa, które On sam wypowiedział: „Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu” (Dz 20, 35 – są to agrafon, tzn. autentyczne słowa Jezusa ziemskiego niezapisane w Ewangelii, a potwierdzone przez Objawienie, tj. Pismo Święte i Tradycję). g , p p Kiedy Paweł został związany „troską o biednych”, w jerozolimskiej wspólnocie wiernych panowała ogromna nędza. Wtedy ci, co w 41 r. w Antiochii nad Orontesem po raz pierwszy zostali nazwani chrześcijanami (por. Dz 11, 28), otrzymali miano „biedacy Pana”. W Antiochii (Syria, dzisiaj turecka Antakija), niemal milionowym mieście, doszło do konfliktu Pawła z Piotrem. Paweł zganił Piotra, że pod „naciskiem” judeochrześcijan przestał witać się z poganochrześcijanami, zasiadać z nimi do wspólnego stołu w czasie posiłków, a także uczestniczyć w Łamaniu Chleba, czyli celebracji Eucharystii. Reakcja Pawła na postawę Piotra była ostra z obawy o rozłam lub powstanie dwóch kategorii wierzących: „lepszych” i „gorszych” (por. Ga 2, 11-14).


Abrahamowi i jego potomstwu dano obietnicę


 Paweł w swym liście przypomina z mocą, że usprawiedliwienie pochodzi z wiary, a nie z Prawa. Istotne jest tu dopełnienie teologii Apostoła, że „w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani jego brak nie mają żadnego znaczenia, tylko wiara, która działa przez miłość” (por. Ga 5, 6). Prawo jest święte, a przestrzegane wiernie i w całości mogłoby dać usprawiedliwienie. Ale nikt nie może wiernie i w całości wypełnić przepisów Prawa. Stąd teza biblijna: „Przeklęty każdy, kto nie wypełnia wytrwale wszystkiego, co nakazuje wykonać Księga Prawa” – „sprawiedliwy żyć będzie dzięki wierze” (por. Ga 3, 10-12). Kto nie wypełnia Prawa, ściąga na siebie przekleństwo. Z tego przekleństwa wszystkich wykupił Chrystus. On stał się „przekleństwem” za ludzi: „Przeklęty każdy, którego powieszono na drzewie” (por. Pwt 21, 23; Ga 3, 13). Paweł w toku dowodzenia zmienia cytat biblijny w odniesieniu do Chrystusa. Imiesłów „przeklęty” zmienia na rzeczownik „przekleństwo”. Chrystus bowiem przez solidarność z ludźmi przejął na siebie przekleństwo, którym byli obarczeni. Nad Prawem górowała wcześniej Obietnica dana Abrahamowi i jego potomkom. Autentyczną interpretację świętego zapisu starotestamentowego daje Paweł. W Bożej zapowiedzi chodzi o jednego Potomka, którym jest Chrystus. A zatem Obietnica przewyższała Prawo i przez Obietnicę Bóg okazał Abrahamowi łaskę (por. Ga 5, 15-18). Prawo wypełniało swoje zadanie do czasu – do przyjścia wiary, do przyjścia Chrystusa. Było paidagogos – „niewolnikiem”, który prowadził ucznia do szkoły. Nadeszła jednak wiara i to ona prowadzi teraz do Chrystusa, daje usprawiedliwienie.






Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki