Obrączka
ks. Wojciech
W dużej sali domu dziecka, prowadzonego przez zakon, zgromadziły się dzieci i siostry. Były lody, słodycze i oczywiście powinszowaniania. W pewnej chwili swoje życzenia, w poetyckiej formie, złożyła Malwina, piętnastoletnia uczennica gimnazjum i wychowanka domu. Naprawdę byłem zasłuchany w jej strofy: Chciałam tobie siostro ofiarować,/ Świat klejnotów moc,/ A tobie tylko jeden srebrzysty...
W dużej sali domu dziecka, prowadzonego przez zakon, zgromadziły się dzieci i siostry. Były lody, słodycze i oczywiście powinszowaniania. W pewnej chwili swoje życzenia, w poetyckiej formie, złożyła Malwina, piętnastoletnia uczennica gimnazjum i wychowanka domu. Naprawdę byłem zasłuchany w jej strofy: Chciałam tobie siostro ofiarować,/ Świat klejnotów moc,/ A tobie tylko jeden srebrzysty blask/ Śni się, co noc./
Tego jednego tylko chciałaś/ Żeby obrączka taka mała/ Całe twe życie opasała/Na wieczny czas.
*
Za kilka dni – 15 sierpnia – w wielu polskich klasztorach żeńskich będą miały miejsce śluby zakonne. Siostry na ręce swoich przełożonych będą składały profesje zakonną, czasową lub wieczną. Będą ślubować: ubóstwo, czystość i posłuszeństwo. Kapłan przewodniczący Mszy ślubnej włoży na palec każdej z sióstr obrączkę, znak zaślubin z Chrystusem Oblubieńcem. Po liturgii siostrom składane będą życzenia, potem odbędzie się uroczysty obiad, rozmowy, spotkania, wyrażanie radości…
Niestety, tej radości jest coraz mniej. W Polsce od kilku lat obserwuje się spadek żeńskich powołań zakonnych. Są zakony, gdzie w nowicjatach i postulatach przygotowują się dwie, trzy kandydatki. Los niejednego zgromadzenia zakonnego jest niepewny. Liczba wstępujących dziewcząt jest tak mała, a liczba umierających sióstr lub występujących tak duża, że wiele klasztorów po prostu się zamyka. Powstaje pytanie: Czy taka forma życia i poświęcenia traci sens?
Dokładnie przed rokiem byłem zaproszony przez pewną siostrę na uroczystość jej ślubów wiecznych. Wraz z nią te śluby składały trzy inne siostry Afrykanki z Tanzanii. Ktoś obecny na tej uroczystości zażartował, mówiąc: „Przyszłość naszego zgromadzenia widzę czarno…”. Może dojść do tego, że w Polsce w zgromadzeniach założonych przez Polki śluby zakonne będą składać tylko kobiety z Afryki czy z innych krajów świata. Jakkolwiek spojrzymy na powołania zakonne żeńskie, ich liczba i jakość są znakiem żywotności Kościoła, poszczególnych parafii i rodzin. A ich brak?
„Obrączka taka mała, całe twe życie opasała, na wieczny czas”. Módlmy się i twórzmy serdeczną, pozytywną atmosferę wokół sprawy powołań zakonnych żeńskich. Kościół w Polsce i wiele parafii potrzebuje sióstr, dla których obrączka na palcu jest znakiem poświęcenia i wierności. Taka mała… na wieczny czas…