Logo Przewdonik Katolicki

Szczególnie związany z Poznaniem

Hubert Kubica
Fot.

Z radnym Rady Miasta Poznania dr. med. Andrzejem Grzybowskim rozmawia Hubert Kubica Uchwałą z dnia 16 maja 2006 roku Rada Miasta Poznania nadała kardynałowi Zenonowi Grocholewskiemu tytuł Honorowego Obywatela Miasta Poznania. Pan był inicjatorem tej uchwały. Proszę powiedzieć, skąd ten pomysł? Wynika z wyjątkowych dokonań księdza kardynała, tak na polu nauki, jak i w sferze...

Z radnym Rady Miasta Poznania dr. med. Andrzejem Grzybowskim
rozmawia Hubert Kubica

Uchwałą z dnia 16 maja 2006 roku Rada Miasta Poznania nadała kardynałowi Zenonowi Grocholewskiemu tytuł Honorowego Obywatela Miasta Poznania. Pan był inicjatorem tej uchwały. Proszę powiedzieć, skąd ten pomysł?
– Wynika z wyjątkowych dokonań księdza kardynała, tak na polu nauki, jak i w sferze działalności publicznej w Kościele katolickim. Jest to jeden z najwybitniejszych Polaków pracujących w Watykanie. Od 1999 r. jest prefektem Kongregacji do spraw Wychowania katolickiego. Decydował tutaj na pewno system wartości ks. kardynała. Połączył on dwie bardzo trudne i wymagające drogi. Jedna to odpowiedzialna służba na rzecz Kościoła Katolickiego na różnych, coraz to ważniejszych, ale i coraz to bardziej wymagających stanowiskach. Warto tu przypomnieć na przykład, że ksiądz kardynał był postulatorem sprawy beatyfikacji i kanonizacji Edmunda Bojanowskiego (ogłoszony błogosławionym w 1999 r.) oraz siostry Sancji Szymkowiak (sprawa jest w toku). Druga to praca naukowa – dość powiedzieć, że ksiądz kardynał nie tylko jest Wielkim Kanclerzem Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego, ale niezwykle poważanym i cenionym znawcą prawa kanonicznego, autorem łącznie ponad 700 publikacji w dwunastu językach. Osobiście jestem pełen podziwu i uznania dla ogromnej pracowitości i wszechstronności kardynała. Jeden z bliskich mi księży, ks. dr Henryk Szareyko, powtarza często, że jednym z bagatelizowanych powszechnie grzechów jest grzech marnotrawienia czasu oraz trwonienia możliwości i talentów. Powtarza też, że wszyscy jesteśmy powołani do tego, by się doskonalić i rozwijać po to, by zmieniać najpierw swoje życie, a potem świat na lepsze; poszukiwać świętości poprzez codzienną ambitną pracę, w której stawiamy sobie coraz to wyższą poprzeczkę.

W Poznaniu ksiądz kardynał jest traktowany jak rodowity poznaniak...
– Takich wybitnych postaci ziemia wielkopolska ma niewiele. Choć nie urodził się w Poznaniu, to nie jest tutaj postacią anonimową, a z naszym miastem jest związany w sposób szczególny. Ma tutaj rodzinę, więc jak przyjeżdża do Polski, to odwiedza Poznań. Urodził się w Bródkach w Wielkopolsce. W Poznaniu ukończył seminarium w 1963 roku, a następnie pracował w parafii na osiedlu Warszawskim. Wielu poznaniaków pamięta go jeszcze z tamtego okresu. W 1966 roku wyjechał do Rzymu, gdzie do dziś mieszka.

Czy kardynał Grocholewski wie o wyróżnieniu?
– Oczywiście. Konsultowałem ją także z arcybiskupem Stanisławem Gądeckim. Od chwili podjęcia uchwały, czyli od 16 maja, ks. kardynał jest już Honorowym Obywatelem naszego miasta.

Przyznanie nagrody Honorowego Obywatela Miasta Poznania to nie tylko honorowanie samej osoby, ale także wyróżnienie dla samego miasta.
– Oczywiście. Miasto w ten sposób wskazuje, z kim chce się identyfikować. Pokazuje pewne wzorce i systemy wartości. Jeśli ktoś, dajmy na to za kilkadziesiąt lat, zapyta, jakimi wzorcami kierowaliśmy się w Poznaniu w 2006 roku – to jednym z tych wzorców jest właśnie kardynał Grocholewski.

Także poprzedni laureaci, m.in. dr Wanda Błeńska, Jan Nowak-Jeziorański czy o. Marian Żelazek, są postaciami wybitnymi, które całym swoim życiem, dorobkiem i pracą mogą być wzorem dla każdego. A dla młodzieży ponadto są przykładem wychowawczo-edukacyjnym, drogowskazem życia. Poznań może być dumny, że ma takich honorowych obywateli.

Czy odbędzie się jakaś uroczystość, podczas której to wyróżnienie zostanie księdzu kardynałowi wręczone?
– Najważniejsze wyróżnienia wręczane są podczas uroczystej sesji Rady Miasta Poznania w dniu patronów miasta, świętych Piotra i Pawła – 29 czerwca. Ale wiemy również, że wtedy ks. kardynał nie będzie mógł przyjechać do stolicy Wielkopolski. To niewątpliwie ogromna szkoda. Dlatego mam nadzieję, że ustalimy jakiś termin, już po wakacjach, kiedy kardynał Grocholewski będzie mógł przyjechać do Poznania, i wtedy dopełnimy zarówno oficjalnego ceremoniału, jak i przyjemności goszczenia ponownie ks. kardynała w naszym mieście.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki