Hasło "Bóg w dom" rozpaliło ludzkie serca. Wspólnym wysiłkiem udało się przygotować ciekawy program pobytu dla naszych "świątecznych" gości z Białorusi.

Siódmy grudnia - w sali konferencyjnej bydgoskiego ratusza trwa ożywiona dyskusja - przedstawiciele "Gazety Wyborczej", miejscowego oddziału Telewizji Polskiej, Kurii Diecezjalnej, władz grodzkich odpowiadają na pytania tych, którzy w imieniu całej naszej społeczności lada dzień przyjmą u siebie Polaków z Mińska.
Wśród szesnastu oczekujących rodzin z terenu naszej diecezji odnajduję wielu mieszkańców podbydgoskich Białych Błot. Państwo Genowefa i Stanisław Marks decyzję o przyjęciu ziomków z Mińszczyzny podjęli bez wahania: - Narada nie trwała nawet pięciu minut. Skoro pojawia się możliwość - zapraszamy, czym chata bogata! Już wcześniej myśleliśmy o udziale w podobnej akcji, chcieliśmy ugościć Polaków z Kazachstanu. Spóźniliśmy się, przepadło. Najważniejsze, że teraz się udało! - tłumaczy pan Stanisław. - Tegoroczne święta będą wyjątkowe. Spędzą je z nami dwie dodatkowe osoby. Postaram się, aby wszystko biegło uroczystym, tradycyjnym tokiem. Wspólnie zasiądziemy do wieczerzy, pójdziemy na Pasterkę, odwiedzimy krewnych. Polacy ze Wschodu na pewno poczują, że są u siebie… - dodaje małżonka.
Akcja "Gość w dom" potrwa od 20 do 27 grudnia. W grupie parafian mińskiej wspólnoty pw. św. Szymona i św. Heleny znajdą się przedstawiciele wszystkich pokoleń - od uczniów aż po seniorów. Program wizyty przewiduje m.in. spotkania opłatkowe z władzami samorządowymi oraz biskupem Janem Tyrawą, Eucharystie, wycieczki (Gniezno, Toruń), zwiedzanie Bydgoszczy. W grodzie nad Brdą zaplanowano m.in. nawiedzenie cmentarza starofarnego, gdzie znajduje się grobowiec Edwarda Woyniłłowicza - fundatora "czerwonego kościoła", świątyni drogiej każdemu mińskiemu katolikowi.