Logo Przewdonik Katolicki

Wy dajcie im jeść

abp Zygmunt Kamiński
Fot.

Obchodząc Rok Eucharystii na zachodnich i północnych krańcach naszej ojczyzny, przywołujemy w przypadającą dziś Niedzielę Misyjną heroiczny czas posługi duszpasterskiej w administracji gorzowskiej, największej, jak przed 60 laty mówiono, "diecezji w Europie", bo obejmującej przeszło 1/7 terytorium Polski. W utworzonej, na mocy pełnomocnictw Stolicy Apostolskiej, przez kard. Augusta...

Obchodząc Rok Eucharystii na zachodnich i północnych krańcach naszej ojczyzny, przywołujemy w przypadającą dziś Niedzielę Misyjną heroiczny czas posługi duszpasterskiej w administracji gorzowskiej, największej, jak przed 60 laty mówiono, "diecezji w Europie", bo obejmującej przeszło 1/7 terytorium Polski. W utworzonej, na mocy pełnomocnictw Stolicy Apostolskiej, przez kard. Augusta Hlonda diecezji znalazły swój przyszły dom tysięczne rzesze osadników. Jak bardzo pragnęli rozpocząć nowy etap swojego życia w łączności z Kościołem, dowiadujemy się z przekazanych relacji i wspomnień. Aby znieść ból wojennej Golgoty, przetrwać trudne powojenne czasy, ze wzmożoną siłą poszukiwali umocnienia w źródłach Wieczernika. Jednak brakowało kapłanów i katolickich świątyń. Z końcem 1945 r. na tych terenach pracowało 128 kapłanów w 142 parafiach. Mieli do dyspozycji 243 kościoły. Ponadto wielka ilość świątyń domagała się odbudowy lub przystosowania do kultu katolickiego.
Po latach owoce misyjnej pracy skłaniają do dziękczynienia Bogu i ludziom. Dziś w skład metropolii szczecińsko-kamieńskiej wchodzą trzy diecezje, w których posługę duszpasterską dla ok. 3,2 mln wiernych pełni: 3 biskupów diecezjalnych, 6 pomocniczych, prawie 2 tys. kapłanów i 800 sióstr zakonnych w 758 parafiach i 1977 kościołach (dane z 2004 r.). Spoglądając w minione dziesięciolecia pionierskiej pracy nad Odrą i Bałtykiem, widzimy wyraźnie ścisły związek Eucharystii z posługą misyjną. Uczestnictwo w sprawowaniu Eucharystii daje mam możność doświadczenia tego, iż jesteśmy Winnicą Pana, że jesteśmy karmieni i ożywiani Ciałem i Krwią Chrystusa. Przeżycie obdarowania rodzi potrzebę odważnego głoszenia Dobrej Nowiny o miłości Boga do człowieka.
Wychodząc z kościoła po dzisiejszej Eucharystii, niesiemy w sercach Chrystusowe wołanie o wyobraźnię miłosierdzia wyrażone w największym przykazaniu, w którym miłość do człowieka została zrównana z miłością do Boga: "Będziesz miłował Pana Boga swego..., Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego". Zadziwić nas może to uniżenie Boga-Stwórcy posunięte aż do identyfikacji z bliźnim; radykalne pragnienie podzielenia się przestrzenią miłości w sercach wierzących. To zadziwienie otwiera jednak oczy na naturę miłości, która jest wyjściem z samych siebie i otwarciem na innych. Miłość bliźniego jest drogą wiodącą do celu, czyli do umiłowania Boga "całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym umysłem". Jedna jest miłość! Ta płynąca od Chrystusa stającego się "chlebem łamanym" i odpowiedź na nią - czynna miłość bliźniego. Ewangelia zachęca dziś do miłowania Boga w jedyny możliwy dla nas sposób, czyli w braciach. Pierwsi chrześcijanie zwykli, w kontekście podwójnego przykazania miłości, mówić: "Widziałeś brata? Widziałeś Boga!". On jest obecny w głodnym, spragnionym, nagim, uwięzionym...
Eucharystia przygotowuje i uzdalnia nas do zaradzenia czynną braterską pomocą którejś z licznych form ubóstwa w naszym świecie. Jan Paweł II przypominał nam, iż wzajemna miłość i troska o potrzebujących, to kryterium, według którego będzie mierzona autentyczność naszych celebracji eucharystycznych ("Mane nobiscum Domine", 28).

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki