Katedra otwarta dla młodych

Z księdzem Dariuszem Madejczykiem, sekretarzem arcybiskupa metropolity poznańskiego,
rozmawia Adam Suwart

Jest Ksiądz jednym z trzech kapłanów, którzy w każdą niedzielę o godz. 20.30 w poznańskiej katedrze odprawiają Mszę młodych 20/30. Skąd ta specjalna inicjatywa?
- Od pierwszej niedzieli po pogrzebie Ojca Świętego Jana Pawła II zaczęliśmy gromadzić się w katedrze na Mszy św. o nowej porze - o godz. 20.30. Pierwsze z tych spotkań było bardzo spontaniczne. Wszyscy chętni jednoczyli się wówczas w modlitwie za zmarłego Papieża. Pamiętamy religijne poruszenie całego społeczeństwa w tamtych dniach. Podobnie było w katedrze. Przez cały tydzień tysiące młodych ludzi przybywały tu, by modlić się w intencji Jana Pawła II. Na pierwszej Mszy św. o godz. 20.30 było ponad dwa tysiące osób! My natomiast chcieliśmy zarzucić tego dnia wędkę. Zrobić coś, by ten entuzjazm podtrzymać. Wiedzieliśmy bowiem, że wielu z tych, którzy przybywali do kościołów w czasie choroby i po śmierci Jana Pawła II, powracało w tych dniach do Kościoła, wchodziło na nowo na drogi wiary, przedtem stali często na uboczu Kościoła. Warto było zaoferować im coś, aby wytrwali przy Chrystusie.

Taką "ofertą" okazała się niedzielna Msza młodych 20/30 w katedrze poznańskiej…
- Tak jest. Dziś w każdą niedzielę w tej Mszy św. uczestniczy przeciętnie ok. dwustu młodych, a spodziewamy się, że od października będzie ich jeszcze więcej z racji rozpoczętego roku akademickiego. Na Mszę młodych 20/30 przychodzą chętnie studenci, narzeczeni, młode małżeństwa; dwudziesto- i trzydziestolatkowie - stąd właśnie nazwa "20/30". Są wśród nich nie tylko mieszkańcy Poznania, ale także młodzi z okolicznych miejscowości - m.in. z Lubonia, Swarzędza, Stęszewa. Stała grupa uczestników naszej Mszy św. sukcesywnie się powiększa. Bardzo nas też cieszy, że nie brakowało ich również w czasie wakacji.

Na czym polega specyfika tej Mszy Świętej?
- Przede wszystkim staramy się trafić do młodego człowieka za pomocą słowa. Wraz z księżmi Piotrem Garsteckim i Krzysztofem Różańskim, którzy na zmianę ze mną odprawiają te Msze św., staramy się tak głosić kazania, aby odnosiły się one do tego, co stanowi świat tych właśnie młodych ludzi. Studenci, młodzież ucząca się, pracująca, a jednocześnie wkraczająca w dojrzałe życie, potrzebuje specjalnej katechezy. Należy do nich mówić tak, by poznawali prawdziwe oblicze Chrystusa i Jego Kościoła i dostrzegali Jego obecność we własnym życiu.

Czy w liturgii Mszy młodych wprowadzono jakieś szczególne zmiany?
- Ta Msza św. jest jak każda inna. Z tym może wyjątkiem, że nie ma organisty, za to liturgię ubogaca młodzieżowy zespół muzyczny. Mamy świadomość wyjątkowości świątyni, w której spotykamy się na Eucharystii i dlatego staramy się wtopić nasze spotkania w ducha ponadtysiącletniej katedry - jest uroczysta procesja na wejście, kadzidło, a przede wszystkim modlitewne skupienie. Pamiętamy też, że znajdujemy się nie tylko w najstarszej katedrze w Polsce, ale także w bazylice papieskiej. To przecież tutaj w 1983 roku modlił się Ojciec Święty Jan Paweł II. Nie zapominamy też o misji i nauczaniu Papieża Polaka. W końcu przecież to właśnie jego osoba i słowa stały się inspiracją dla całego Duszpasterstwa 20/30.

Czy Duszpasterstwo 20/30 ma jakieś plany na przyszłość?
- Na pewno co niedzielę o godz. 20.30 w katedrze będziemy nadal spotykać się na Eucharystii. Od października począwszy, w każdą niedzielę przypadającą po 16. dniu miesiąca, po Mszy św., a więc ok. 21.30, będziemy gromadzić się przy pomniku Papieża na Ostrowie Tumskim, aby modlić się wspólnie w godzinie jego śmierci. Od samego początku mamy własną stronę internetową, z której można korzystać i którą sukcesywnie będziemy rozbudowywać. Niebawem, w Adwencie, zorganizujemy rekolekcje dla dwudziesto- i trzydziestolatków. Z myślą o dzieciach z ubogich rodzin przeprowadzimy też przed świętami Bożego Narodzenia akcję charytatywną. W październiku łączymy się we wspólnym Różańcu, który każdy odmawia tam, gdzie może, ale w wyznaczonych na dany tydzień intencjach. Jestem przekonany, że w naszej Mszy św. będzie uczestniczyć coraz więcej młodych ludzi. To przecież sam Jan Paweł II wstawia się za nami. I myślę też, że dla wielu z nich okaże się ona szansą na pogłębienie własnej wiary we wspólnocie Eucharystii i modlitwy.