Kiedy 29 października ubiegłego roku ks. Abp Henryk Muszyński święcił trzy nowe dzwony w wągrowieckiej parafii pw. św. Jakuba Apostoła, planowano zawiesić je już niebawem w XIX-wiecznej dzwonnicy stojącej tuż przy kościele. Zrealizowanie tego przedsięwzięcia nie było jednak proste, bowiem zabytkowa konstrukcja wymagała gruntownego remontu - a raczej odrestaurowania. 20 stycznia br. rozpoczęto pierwsze prace nad przywróceniem dzwonnicy jej świetności, aby już pod koniec lutego br. nie tylko wierni z parafii farnej, ale wszyscy mieszkańcy Wągrowca mogli usłyszeć donośne "wołanie Jakubowych dzwonów".
Pierwsze wzmianki o kościele parafialnym pw. św. Jakuba Apostoła w Wągrowcu pochodzą z roku 1381. Został on ufundowany przez zakon cystersów. Budowę późnogotyckiej świątyni rozpoczęto na początku XVI wieku. Mimo wielu zagrożeń - naturalnych czy też wynikających z burzliwej historii - kościół farny przetrwał w swym pierwotnym kształcie do dzisiejszego dnia, będąc najstarszą świątynią Jakubowego Grodu.
Góralskie dzieło
Dla spacerującego - zwłaszcza w godzinach wieczornych - uliczkami Wągrowca przechodnia widok rozebranej do kamiennego fundamentu i otoczonej drewnianym rusztowaniem dzwonnicy przy kościele pw. św. Jakuba Apostoła budzi zdumienie. Oświetlona światłem reflektorów konstrukcja wydaje się być bowiem ulotnym widmem. Jednak już pod koniec lutego br. zostaną umieszczone w niej trzy nowe dzwony przybyłe do Wągrowca z Gliwic. Razem ważą ponad 1300 kg, a każdy z nich ma swojego fundatora: rodzinę Smolińskich, Engelbrechtów, trzeci to dar parafian.
Renowacji ponad 20-metrowej dzwonnicy, która została zbudowana w 1845 roku, podjęła się firma z Nowego Targu. Dla grupy górali nie jest to pierwsza tego typu praca na terenie Archidiecezji Gnieźnieńskiej. Dlaczego górale? - Cieśle z Podhala prace w drewnie mają "we krwi" - tłumaczy kierownik prac renowacyjnych zabytkowej dzwonnicy Henryk Maślarz (bo dzwonnica, mimo kamiennego fundamentu, jest drewniana) - na starych, drewnianych obiektach uczymy się i kontynuujemy dzieło naszych przodków, którzy bez pomocy śrub i gwoździ potrafili wznosić budowle, które przetrwały wieki i zapewne długo jeszcze będą świadczyć o naszej kulturze i historii.
A może... do Betanii
- Szereg nowych inicjatyw duszpasterskich, które podejmuje parafia pw. św. Jakuba Apostoła w Wągrowcu to przede wszystkim trud i wspólny wysiłek parafian - mówi pełen wdzięczności dla wiernych parafii farnej jej proboszcz, ks. Piotr Kalinowski. I nie są to puste słowa. Ze zbieranych każdego miesiąca na ten cel ofiar wiernych, a przede wszystkim dzięki bezinteresownej pracy parafian odnowiono m.in. cmentarze, a także przekształcono stary budynek gospodarczy na miejsce spotkań grup i organizacji katolickich działających przy parafii. "Betania" - bo tak nazywa się miejsce, gdzie można przyjść, porozmawiać czy też zjeść coś słodkiego - to inicjatywa, która służy kształtowaniu życia wspólnotowego parafii. Jak bowiem mówi ks. prob. Piotr Kalinowski - życie we wspólnocie parafialnej to nie tylko niedzielna modlitwa w kościele, ale także spotkania, podejmowanie akcji i wspólne radowanie się ich efektem. A grup działających przy parafii pw. św. Jakuba Ap. nie brakuje. Działa: Akcja Katolicka - organizująca m.in. festiwal piosenki religijnej oraz festyny rodzinne, Stowarzyszenie Wspierania Powołań Kapłańskich, Dzieci Maryi - odpowiedzialne za przygotowanie Mszy św. dla dzieci, Chór Parafialny czy też Koło Misyjne. Pomocą dla najbiedniejszych zajmują się Panie Miłosierdzia, natomiast Róże Różańcowe wspierają codzienną modlitwą prace remontowe przy świątyni. Działa również Rycerstwo Niepokalanej, Towarzystwo św. Wojciecha, lektorzy, schola dziecięca, duszpasterstwo młodzieży, a także niemała grupa ministrantów. Ich obecność i działalność jest żywym świadectwem współodpowiedzialności za Kościół i ewangelicznego zatroskania o tych, "którzy się źle mają".