Logo Przewdonik Katolicki

SLD bez rozumu

Jacek Łęski
Fot.

W gruncie rzeczy trudno wymyślić w polskiej polityce większy banał niż to, co wymyśliło w ostatnich tygodniach SLD. Oto panie i panowie z Sojuszu przypomnieli sobie, że masy pracujące z miast i wsi uciskane są przez krwiożerczy kler. Na czym ten ucisk polega? Przede wszystkim na tym, że misjonarze i zakonnicy z zakonów kontemplacyjnych mają płacony ZUS przez państwowy Fundusz Kościelny....

W gruncie rzeczy trudno wymyślić w polskiej polityce większy banał niż to, co wymyśliło w ostatnich tygodniach SLD.
Oto panie i panowie z Sojuszu przypomnieli sobie, że masy pracujące z miast i wsi uciskane są przez krwiożerczy kler. Na czym ten ucisk polega? Przede wszystkim na tym, że misjonarze i zakonnicy z zakonów kontemplacyjnych mają płacony ZUS przez państwowy Fundusz Kościelny. Po drugie, SLD patrzeć nie może, jak katecheci szerzą "nietolerancję i zabobon" na lekcjach religii w szkołach publicznych. Młodzież po katechezach masowo zapisuje się do Rodziny Radia Maryja, co w oczywisty sposób spowalnia marsz Polski do nowoczesnej cywilizacji.
Najwyższy również czas zająć się sprawą aborcji. Dziś jest zakazana, co powoduje nieprawdopodobne morze ludzkich cierpień, a na to również SLD patrzeć nie może spokojnie.
Tego rodzaju pomysły świadczą najwyraźniej o tym, że liderzy SLD stracili zupełnie kontakt z rzeczywistością. Potwierdza się stara maksyma, że jeśli Pan Bóg chce kogoś ukarać, to mu najpierw rozum odbiera.
Kalkulacja, jaka stoi za potrząsywaniem szablą w kwestiach kościelnych, w gruncie rzeczy jest bardzo prosta. SLD szuka nowych tematów, które pozwoliłyby zaistnieć na scenie publicznej i przyciągnąć mocno już zniechęconych lewicowych wyborców. Dziś doprawdy trudno znaleźć powód, dla którego nawet bardzo lewicowo nastawieni obywatele mieliby głosować na przykład na partię Krzysztofa Janika. Gospodarka kręci się w swoim rytmie i raczej nie należy się spodziewać, by zmiany polityczne mogły jej w istotny sposób zaszkodzić. Bezrobocie szybko nie spadnie, bo wzrost gospodarczy odbywa się raczej dzięki zwiększaniu wydajności pracy niż dzięki tworzeniu nowych. W Unii Europejskiej jesteśmy.
Tymczasem wyborcy są zdegustowani stylem polityki i wszechogarniającą korupcją. Krótko mówiąc, obecna ekipa kierująca partiami lewicowymi jest kompletnie spłukana i nie nadaje się do dalszego użytku.
Co z tym zrobić? Szukać nowych twarzy, rozliczyć afery, zrobić coś pożytecznego, co zdobędzie uznanie w oczach opinii publicznej, zająć się na poważnie pracą z wyborcami na co dzień, a nie tylko przy okazji kampanii wyborczych. Czyli wziąć się do pracy trudnej i niewdzięcznej. To samo dotyczyłoby zresztą każdej partii niezależnie od tego, jakie głosiłaby przekonania. SLD z jakichś powodów tego nie robi. Może nie ma właściwych ludzi, może nie ma pomysłów, może wreszcie nie ma odwagi do poważniejszych zmian, bo zbyt wiele brudów musiałoby przy okazji wyjść na wierzch. Efekt jest taki, że na tapetę wracają tematy zgrane jak stara płyta.
Oczywiście, że w każdej z kwestii podnoszonej obecnie przez SLD są kwestie do rozmowy, do wyjaśnienia, a niekiedy i do zmiany. Styl, w jakim partyjni działacze próbują je wprowadzić do publicznej debaty, przypomina jednak raczej lata Gomułki niż początek XXI wieku. W Funduszu Kościelnym spór idzie o wykorzystanie raptem 40 milionów złotych, czyli kwoty dla budżetu państwa znikomej. To, jak wygląda nauczanie religii w szkole, powinno być raczej przedmiotem troski Episkopatu i ludzi Kościoła, niż SLD. (Co do zabobonów, to krzepiąca pod tym względem jest lektura pism Marii Szyszkowskiej, która plecie androny rodem z pisemek typu "Wróżka").
Rozgrzebywanie sprawy ustawy aborcyjnej grozi rozpętaniem wojny światopoglądowej, która nikomu pożytku nie przyniesie.
W Polsce jest ok. 20-30 procent wyborców gotowych głosować na lewicę. Powinni mieć szansę wyboru do parlamentu ludzi porządnych i niegłupich. Na razie jednak wygląda na to, że mało kto chce im taką szansę podarować.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki