[…] Nie wiedzieć rano, co mu wieczorem do łba strzeli. A to panie w studnię napaskudzi, a to za dziewką goni […]. Kradnie, panie, chudobe i spyżę. Niszczy a psuje, naprzykrza się, na grobli ryje, doły kopie jak piżmowiec albo bober jaki, woda...
więcej