Logo Przewdonik Katolicki

Batalia o nadzieję

Jacek Borkowicz
Wenezuelska opozycja się nie poddaje. Jej liderka – Maria Corina Machado – zapowiedziała, że po dwóch tygodniach protestów i paraliżu w kraju nie zamierza odpuścić | fot. Juan Barreto/AFP/East News

Pogrążona w ekonomicznej zapaści Wenezuela powiedziała „nie” sprawcy swojego kryzysu. Ale władza nie ustępuje, choć wszyscy wiedzą, że socjalista Nicolas Maduro przegrał – najpierw kraj, a teraz wybory.

Choć minął już miesiąc od wyborów prezydenckich, komisja wyborcza odmawia publikacji wyników. Mimo to Nicolas Maduro, głowa państwa od 11 lat, stanowczo twierdzi, że je wygrał, ignorując skargi opozycji, która twierdzi, że dysponuje sprawdzonymi wynikami z ponad 80 proc. okręgów wyborczych kraju. A te jednoznacznie wskazują, że Maduro przegrał w starciu z kandydatem opozycyjnej Koalicji Jedności Demokratycznej. Jak dokładnie, nie wiadomo, bo władza nie pozwala publikować również tych danych. Ale wiadomo, że w poprzedzających wybory sondażach Edmundo Gonzalez Urrutia ponad dwukrotnie wyprzedzał urzędującego prezydenta.

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 35/2024, na stronie dostępna od 26.09.2024

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki