Logo Przewdonik Katolicki

Puść to proszę na TDL-u

Agnieszka Rogaczewska-Foryś
Fot.

Samotna matka z roczną córką przyjmie każdą pomoc. Poszukuję specjalisty od cyklinowania podłóg. Wydam materac 150x200 cm. To tylko kilka spraw, jakie udało się załatwić na Targu Dobrych Ludzi. Targ ten nie istnieje fizycznie, ale można tu znaleźć opiekunkę do dziecka, pozbyć się starych mebli, zapytać o rekomendowanego lekarza, poszukać...

„Samotna matka z roczną córką przyjmie każdą pomoc”. „Poszukuję specjalisty od cyklinowania podłóg”. „Wydam materac 150x200 cm”.

To tylko kilka spraw, jakie udało się załatwić na Targu Dobrych Ludzi. Targ ten nie istnieje fizycznie, ale można tu znaleźć opiekunkę do dziecka, pozbyć się starych mebli, zapytać o rekomendowanego lekarza, poszukać opiekuna dla znalezionego psiaka, a nawet zdobyć pracę. Targ to wirtualna platforma wykorzystująca Internet do załatwiania konkretnych spraw w realnym życiu.

Ideą mojej inicjatywy jest nieodpłatne niesienie pomocy. Na Targu ludzie zamieszczają apele o pomoc. Najczęściej chodzi o znalezienie lub zaoferowanie pracy lub poszukanie mieszkania do wynajęcia, ale są też informacje o ciekawych warsztatach czy akcjach charytatywnych. Od strony technicznej to prosty w formie biuletyn w wersji elektronicznej, zawierający ogłoszenia zebrane w ciągu kilku dni, rozsyłany do adresatów listy mailingowej.

Trzysta osób pełnych chęci
TDL wystartował w 2003 roku. Z początku były to incydentalne e-maile w formie prośby o pomoc, które otrzymywałam od najbliższych znajomych, a sama nie mogłam lub nie umiałam pomóc. Dziś biuletyn jest rozsyłany raz w tygodniu do ponad 300 osób. Grupę tę tworzą przyjaciele, znajomi, wolontariusze z Fundacji Mam Marzenie, do której należę, klienci i partnerzy biznesowi, których spotkałam podczas 8 lat pracy w agencjach reklamowych. Dzięki temu, że członkowie listy przesyłają biuletyn dalej, w krótkim czasie informacje obiegają Poznań i okolice. O skuteczności Targu świadczą zresztą załatwione sprawy. Udało się na przykład zdobyć lodówkę dla Rodzinnego Domu Dziecka w Swarzędzu, wielu ludzi znalazło pracę lub pracownika.

Potrzebny zielony obrus
Na TDL-u pojawiają się też ogłoszenia nietypowe – jak prośba o wypożyczenie zielonego obrusu, niezbędnego do udekorowania stołu podczas kolacji, na którą zaproszony był szef gospodarza. Okazało się, że znajoma z radością taki obrus pożyczy. Pewna dziennikarka dzięki Targowi znajduje dość często chętnych do udzielenia wywiadu na określony temat. Dużym osiągnięciem była pomoc, jaką uzyskała rodzina pogorzelców: meble, ubrania, sprzęty potrzebne do godziwego zamieszkania w przydzielonym przez miasto mieszkaniu.

Liczba osób, które wpisują się na listę Targu Dobrych Ludzi, nieustannie się powiększa. Nie znaczy to, że każdy może zamieścić tu swoje ogłoszenie. Na TDL-u obowiązuje zasada wzajemnego zaufania. Żeby znaleźć się na liście adresowej lub zamieścić ogłoszenie, trzeba zostać poleconym przez osobę znajdującą się już w TDL-u. Prawdziwość informacji pochodząca od znajomych znajomego jest sprawdzana, aby członkowie Targu nie byli narażani na niemiłe sytuacje.

Dobroć dookoła
Zarówno działania na rzecz Fundacji Mam Marzenie, jak i działalność Targu, czyli sprawy, w które angażuje się czasem długi łańcuszek ludzi dobrej woli, pokazują, że to nieprawda, iż panuje znieczulica, społeczeństwo składa się z egocentrycznych jednostek, a siła drzemie tylko w tłumie. Każda osoba ma niesamowitą moc, którą może przekuć w coś pozytywnego. Ja jestem tylko internetowym węzłem komunikacyjnym, puszczam informacje w świat, a potem patrzę, jak małe cuda zdarzają się jeden po drugim. Jestem wdzięczna im wszystkim. Ich działania dają mi siłę do zmagania się z tym, co przynosi życie i sprawiają, że wiara w to, że każdy został obdarowany przez Boga zdolnością do czynienia dobra, pozostaje niezachwiana.

Agnieszka Rogaczewska-Foryś pochodzi z Czarnkowa. Ukończyła Akademię Ekonomiczną w Poznaniu. Życie zawodowe związała z agencjami reklamowymi. Przez ostatnie 5 lat pracowała najpierw jako acount manager, następnie jako client service director w Agencji Reklamowej Zero,2. Prowadziła zajęcia dla studentów UAM w ramach przedmiotu psychologia reklamy. Obecnie nie pracuje. Jest wolontariuszem Fundacji Mam Marzenie.

Uwielbia śpiewać, uczęszcza na zajęcia grupy śpiewu ludowego. Organizuje warsztaty wokalno-psychologiczne. Lubi gotować i bawić się z dziećmi.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki