Rafał Ziemkiewicz
„Michnikowszczyzna. Zapis choroby”
Red Horse 2006
Już od dłuższego czasu można było usłyszeć, że Rafał Ziemkiewicz pisze książkę, w której rozpracowuje Adama Michnika, i że jest tak dobrze przygotowany, że nie boi się żadnej sądowej sprawy. Książka wreszcie ukazała się i… trzeba mieć dużo cierpliwości, żeby znaleźć ją w jakiejś księgarni. Mnie udało się to dopiero po dwóch tygodniach. Rozczaruje się ten, kto spodziewał się plotek i towarzyskich anegdot dyskredytujących Michnika. Ziemkiewicz nie zajmuje się prywatnym Michnikiem w ogóle, a tylko Michnikiem publicystą lub wręcz jeszcze szerzej – zjawiskiem „michnikowszczyzny”. Jak to się stało, że od kilkunastu lat odwracając kota ogonem Michnik zdobył szerokie grono wpatrzonych w niego wyznawców, którzy przekonani o jego racji, na białe mówią czarne i odwrotnie? Logicznie i opierając się tylko na słowie wydrukowanym, Ziemkiewicz obnaża mechanizmy powstania „michnikowszczyzny”. Warto przeczytać, szczególnie ze względu na ostatnie problemy niektórych z oceną moralną lustracji.