Z ogromnym wzruszeniem przeżyłam, będąc przypadkiem 11 września br. w parafii Świętej Rodziny w Przedczu, uroczyste błogosławieństwo w pierwszą rocznicę urodzin tamtejszej parafianki - Amelki.

Na prośbę dziadków w intencji wnuczki została odprawiona Msza św., podczas której Amelka szczebiotem chwaliła Pana Boga, zaznaczała swe czynne uczestnictwo w liturgii. Cała liczna rodzina dziewczynki przystąpiła do stołu Pańskiego. Po Eucharystii proboszcz, ks. prał. Henryk Ambroziak, zaprosił rodziców, chrzestnych, dziadków i dalszych krewnych jubilatki do stopni ołtarza, w którym widnieje obraz patronów parafii. Jakiż to był budujący widok, kiedy na wspólnotę rodzinną spoglądała z ram wizerunku Święta Rodzina! Wydawało się, że Dziecię Jezus, Maryja i św. Józef zejdą z ołtarza, by wspólnie cieszyć się szczęściem rodziny ludzkiej. Podczas specjalnej modlitwy o obfite dary Boże dla rodziny i Amelki dziewczynka przechodziła z rąk mamy na ręce taty. Podkreślało to głęboką więź rodzinną. Niepotrzebne były inne gesty mające pomóc w utrwaleniu i pogłębieniu gorącej miłości rodzicielskiej do dziecka. Amelka jednoznacznie pokazywała, że potrzebuje obojga rodziców, aby móc wzrastać w miłości do Boga i swych najbliższych.
Ksiądz proboszcz, stając pośród szczęśliwej rodziny, przytoczył słowa Pana Jezusa, który upominał: "Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im" (Mk 10, 14). Dzieci zajmują bardzo ważne miejsce w sercu Boga, są dla Niego tak samo ważne, jak dorośli. I tylko On jeden wie, ile rodzin uniknęłoby rozbicia, gdyby pamiętały, by w każdym czasie polecać swe dzieci najlepszemu Ojcu. Pomóc w tym mogą takie praktyki, jakie stosuje się w parafii Świętej Rodziny w Przedczu.