Okazją do przypomnienia o tym ważnym nakazie Chrystusa skierowanym do Jego uczniów jest Tydzień Misyjny rozpoczynający się w Kościele Niedzielą Misyjną (19 października). Za misje jesteśmy bowiem odpowiedzialni wszyscy już od momentu chrztu. A ta odpowiedzialność nie powinna ograniczać się jedynie do złożenia raz w roku ofiary, choć i wsparcie materialne potrzebne jest pracującym w różnych zakątkach świata misjonarzom i ich podopiecznym. Nie ustawajmy w modlitwie za nich i zechciejmy włączać się w ciągu roku w dzieła wspomagające funkcjonowanie konkretnych placówek misyjnych. W naszej archidiecezji okazji do tego nie brakuje. W Tygodniu Misyjnym natomiast, oprócz codziennej wspólnej modlitwy w poznańskiej farze, mogliśmy także bliżej spotkać się z misjami, dzięki świadectwom misjonarzy.
Korea stawia na świeckich
Podczas jednego ze spotkań w poznańskiej Cafe Misja działającej przy bazylice farnej, swoim doświadczeniem wakacyjnego pobytu w Korei Południowej podzielili się Aleksandra Nowicka i ks. Adam Pawłowski. – Mieliśmy okazję być w 16-tysięcznej parafii w Seulu, największej parafii w tym kraju. Pracuje w niej czterech księży i działa 85 grup biblijnych Legionu Maryi. Do każdej z nich należy dziesięć osób, które wspólnie uczestniczą w cotygodniowych spotkaniach formacyjno-modlitewnych. Tak więc tygodniowy grafik spotkań w 20 salkach parafialnych wypełniony jest po brzegi – mówi ks. Pawłowski, opiekun Diakonii Misyjnej Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Poznańskiej. Podkreśla przy tym, że w koreańskim Kościele mocny akcent położony jest na działalność ludzi świeckich. – To właśnie świeccy bardzo angażują się w liturgię, działania społeczne, charytatywne i apostolskie, przyciągając do Kościoła kolejne osoby – zaznacza kapłan, dodając, że w Korei co roku około 100 tys. osób przyjmuje chrzest. – Mimo że tylko 11 proc. mieszkańców tego kraju stanowią katolicy, nie spotkaliśmy się tam z żadnymi przejawami wrogości wobec naszej wiary, tak jak czasami ma to miejsce w Europie. To ciekawe, że w tych regionach o tradycji konfucjańskiej, taoistycznej i buddyjskiej, katolicy są traktowani z większym szacunkiem niż na naszym chrześcijańskim kontynencie – zauważa Aleksandra Nowicka, absolwentka sinologii, a zarazem członkini Diakonii Misyjnej.
I Ukraina też
Cafe Misja to zresztą miejsce szczególnie przyjazne misjom, nie tylko przez swój klimat i oferowane produkty tzw. Sprawiedliwego Handlu, ale też dzięki temu, że nierzadko goszczą tam misjonarze. Jeszcze przed Tygodniem Misyjnym o swojej dwuletniej pracy w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kamieńcu Podolskim na Ukrainie opowiadał filipin ks. Tomasz Błaszczyk. – To Kościół zarówno misyjny, bo parafie są zazwyczaj rozległe terytorialnie, a katolicy łacińscy i greccy razem stanowią 15 proc. mieszkańców, a jednocześnie bardzo soborowy, gdyż ogromne jest w nim zaangażowanie świeckich – zauważa kapłan. Przyznaje jednocześnie, że większość ludzi na Ukrainie jest tak naprawdę niewierząca, ale jeśli już ktoś jest wierzący, jego wiara jest naprawdę głęboka. – W naszej parafii prowadzonej przez księży chrystusowców funkcjonuje Centrum Duszpasterskie Jana Pawła II dysponujące sporą liczbą pomieszczeń, ale grupy parafialne i tak ledwo się w nim mieszczą. Niemożliwe jest też, żeby ksiądz organizował życie tych wspólnot. Jesteśmy najczęściej na części spotkania lub na co drugim, głosimy katechezę, modlimy się wspólnie, błogosławimy i lecimy dalej, bo inni czekają – opowiada ks. Błaszczyk, podkreślając też, że główny wkład w służbę podczas liturgii i organizację takich wydarzeń, jak np. festyn odpustowy, Marsz dla Jezusa czy Orszak Trzech Króli, albo też działalność świetlicy parafialnej dla dzieci, mają właśnie wierni świeccy.
Gostyński raban
W czwartek w Tygodniu Misyjnym członkowie Żywego Różańca przeżywali Dzień Modlitwy Różańcowej. W parafiach całej Polski odbywały się wówczas nabożeństwa różańcowe i adoracje Najświętszego Sakramentu, podczas których w sposób szczególny modlono się właśnie w intencjach misyjnych. Natomiast już 18 października, w wigilię Niedzieli Misyjnej, na rynku w Gostyniu odbyła się akcja ewangelizacyjna „Różaniec w językach świata”. To młodzież z gostyńskich duszpasterstw wzięła sobie do serca słowa papieża Franciszka zachęcającego, by Kościół wyszedł na ulice i zrobił Boży raban. − Wybraliśmy rynek, czyli miejsce, gdzie w sobotnie wieczory najchętniej pojawia się młodzież. Nie ma co czekać na ludzi w kościele, tylko trzeba wyjść do nich tam, gdzie się gromadzą, pokazać im żywy Kościół. Zapraszając ich do wspólnej modlitwy na różańcu w miesiącu październiku, chcemy „rzucać ziarno” – wyjaśnia ks. Paweł Bogdanowicz, filipin ze Świętej Góry opiekujący się młodzieżą. Jak dodaje, modlono się w różnych językach: francuskim, hiszpańskim, hebrajskim, ukraińskim oraz wietnamskim, aby zwrócić uwagę, że modlitwy potrzebują ludzie w różnych zakątkach świata. – W tym roku szczególnie modliliśmy się w intencji zaprzestania prześladowań chrześcijan – dopowiada filipin. W „Różaniec w językach świata” włączyło się około stu osób, a każda z dziesiątek przeplatana była utworem muzycznym w wykonaniu zespołu prowadzonego przez ks. Marcina Lewandowskiego, wikariusza z gostyńskiej fary.
Misyjny Poznań
Nie bądź obojętny na sprawy misji! Zobacz, na jakie różne sposoby można się w nie zaangażować i wybierz coś dla siebie:
– Archidiecezjalne Centrum Misyjne działające przy domu sióstr klawerianek (ul. Dmowskiego 130) – www.centrummisyjne.pl
– Akademickie Koło Misjologiczne działające przy Wydziale Teologicznym UAM – www.misja.info
– Diakonia Misyjna Ruchu Światło-Życie – www.poznan.oaza.pl/misje/pl/top/Diakonia+Misyjna
– Salezjański Wolontariat Misyjny – www.poznan.swm.pl
– Werbistowskie Centrum Młodych „Tabor” – www.wcm.werbisci.pl
– Fundacja Pomocy Humanitarnej „Redemptoriss Missio” – www.medicus.ump.edu.pl
– oblackie czasopismo „Misyjne Drogi” – www.misyjnedrogi.pl
– Polskie Stowarzyszenie Sprawiedliwego Handlu (biuro i sklep w Poznaniu, ul. Poznańska 25) – www.sprawiedliwyhandel.pl
– Cafe Misja (ul. Gołębia 1) – www.cafemisja.pl