Logo Przewdonik Katolicki

Zdrada i co dalej?

Jakub Kołodziej
Fot.

Wiadomość o zdradzie współmałżonka jest sytuacją wyzwalającą tak silne emocje, że nasza reakcja może zaskoczyć nas samych.

 

Szok i zaprzeczanie to najczęściej pierwsza reakcja na zdradę współmałżonka – „Niemożliwe, żeby mnie to spotkało”, „To chyba jakiś żart”, „Powiedz, że to nieprawda”. Etap ten zazwyczaj szybko mija i zaczyna się przeżywanie.

 

Żal, złość, lęk i poczucie winy

Jest to moment, w którym dociera fala potężnych emocji, najczęściej żal, złość, lęk i poczucie winy. Żal jest związany ze stratą relacji, ale też z upokorzeniem. W zdradzie zawarty jest komunikat: „On/ona jest lepszy/a od ciebie”. Jest to uderzenie w męskość/kobiecość, w atrakcyjność seksualną. Mocno zachwiane zostaje poczucie wartości. Złość i gniew wynikają również z upokorzenia. W zdradzie jest potężna dawka agresji, nieliczenia się z godnością współmałżonka. W fazie tej doświadcza się ogromnej chęci zemsty i jest to bardzo naturalne, choć bywa tak, że zemsta przerasta destrukcją samą zdradę i ruiny są o wiele większe. Niejednokrotnie bywa i tak, że sprawca zdrady jeszcze bardziej upokarza ofiarę, awantury, wulgaryzmy, przemoc fizyczna, zastraszanie. Po zdradzie pojawia się też silny lęk o siebie, o przyszłość swoją i dzieci; o to, co powiedzą znajomi, rodzina itp. Osoba zdradzona może również przeżywać poczucie winy, że do tego doprowadziła, zwłaszcza kiedy jest oskarżana przez sprawcę.

 

Zamieszanie i bezradność

Wielu zdradzonych małżonków doświadcza dużego zamieszania i bezradności. Nie wiedzą, co zrobić, jak się zachować. Gdzie szukać pomocy? Przebaczać, ale jak? Odejść, ale gdzie? Doświadczają konfliktu – z jednej strony chcą przebaczyć, z drugiej nie wyobrażają sobie tego. Czują, że ich to przerasta. Niebezpieczne jest przebaczanie na siłę, które najczęściej wynika z lęku przed samotnością i z braku poczucia własnej wartości. Niebezpieczne jest również nakładanie tłumaczeń religijnych, a w konsekwencji tłumienie emocji. Nie jest to czas decyzji ani o pozostaniu, ani o odejściu. Osoby, które odejdą po zdradzie za szybko, często tego żałują i żeby siebie usprawiedliwić, ciągle podsycają w sobie agresję do współmałżonka.

Etap przeżywania jest bardzo trudny, wszystkie wspomniane uczucia mogą występować naprzemiennie i zmieniać się z godziny na godzinę. W fazie tej bardzo ważna jest obecność kogoś bliskiego i wsparcie przez samo wysłuchanie i nieocenianie. Przeżywane emocje są naturalne i mamy do nich prawo. Nie ma limitów czasowych. Każdy potrzebuje właściwego dla siebie czasu, ale warto pamiętać, że można zatrzymać się na którymś etapie, co zagraża zdrowiu zarówno fizycznemu, jak i psychicznemu. Stąd, jeżeli stan żalu lub agresji jest bardzo silny, permanentny i przedłuża się powyżej 3 miesięcy, warto zwrócić się do specjalisty, najlepiej psychoterapeuty. Terapeuta najczęściej da obiektywizację, czy wszystko przebiega w normie.

Również niebezpieczne dla zdrowia psychicznego jest nieprzeżywanie zdrady. Jeżeli wcześniej doświadczaliśmy bliskiej relacji, to taka reakcja może oznaczać zablokowanie emocji, co z kolei może się ujawnić w późniejszych objawach somatycznych lub napadach lękowych. Często w tej fazie rozmowy współmałżonków są niekonstruktywne, jest za dużo emocji  – małżonkowie albo się oskarżają, albo wzajemnie lub jednostronnie upokarzają i poniżają lub zbyt szybko próbują odbudować relację.

 

Odbudowanie związku

Kolejny etap to podjęcie decyzji, co dalej. Jeżeli małżonkowie decydują się być razem, wcale nie muszą znać odpowiedzi, jak to zrobić. Bardziej powinni odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego tego chcą. Kolejna faza to budowanie relacji. W fazie tej konieczne jest spojrzenie na zdradę jako proces. Proces zdrady jest wieloaspektowy i o wiele bardziej złożony niż mogłoby się to wydawać. Zdrada rozpoczyna się długo, długo wcześniej i wynika z bardzo wielu czynników. Należą do nich m.in.:

  • nieuporządkowane życie emocjonalne,
  • trudności w doświadczaniu bliskości,
  • wzorce zachowania zaczerpnięte z rodziny, pochodzenia, ale także ze środowiska, w którym się żyje,
  • zaniedbania relacji małżeńskiej, na przykład przez brak rozmów,
  • wcześniejsze doświadczenia seksualne bez relacji bliskości,
  • brak satysfakcji w życiu seksualnym,
  • rozłąka,
  • odreagowanie stresu wynikającego z porażek w życiu zawodowym, trudności finansowych, choroby itp.

Rozumienie zdrady jako procesu jest kluczowe do odbudowania związku.

(akapit) Często zdradzony małżonek mówi, że przecież wszystko było dobrze. Jednak po bliższej analizie okazuje się, że sporo spraw było nieuporządkowanych i niewyjaśnionych. Za dużo ustępstw, kompromisów i blokowanych emocji w imię na przykład dobra dzieci bądź zakupu nowego mieszkania albo brak ciepła, troski, często zwykłej kultury. Czasami małżonkowie odkrywają, że w ogóle nie dbali o swoje małżeństwo; żyli przekonaniem, że samo się ułoży. Na tym etapie małżonkowie zaczynają dostrzegać, że ich związek okazał się nie tak idealny, jak myśleli; że odbudowanie zaufania to długi proces; że wartości, jakimi kierowali się w życiu, nie sprawdziły się. Zaczynają dostrzegać, że relacja wymaga ciągłej pielęgnacji i są gotowi na podjęcie wysiłku, żeby nie doprowadzić do koszmaru, przez który przeszli.

 

Przebaczenie i przemiana

Zwykle w pierwszej fazie po zdradzie bardziej cierpi ofiara zdrady, jednak w dłuższej perspektywie czasowej okazuje się, że jeszcze większe cierpienie dotyka tego, kto dopuścił się zdrady. Sprawca zdrady stopniowo uświadamia sobie, że skrzywdził nie tylko współmałżonka, ale również samego siebie oraz że uczynił coś, co w jakimś sensie jest już nieodwracalne. Zrobił coś, czego nie da się już wykreślić i co w jakimś stopniu do śmierci będzie wpływało zarówno na jego sposób myślenia o sobie, jak i odnoszenia się do siebie.

(akapit) Często zdarza się, że ten, kto zdradza, nie potrafi sobie przebaczyć, upokarza się, biorąc całą odpowiedzialność za sytuację na siebie. Taka postawa niewiele zmienia w relacji, a bardzo komplikuje możliwość odbudowania związku. W zdradzie biorą udział dwie strony – ważne jest, żeby nie traktować tego jako oskarżenia, ale jako zachętę do głębszego rozumienia siebie i współmałżonka.

Końcowa faza to akceptacja strat i przebaczenie. Nie oznacza to zapomnienia, ale uwolnienie się od negatywnych emocji, rozpaczy czy chęci odwetu. Przebaczenie dotyczy również przebaczenia sobie. Ostateczną konsekwencją zdrady może być przemiana w kierunku pogłębienia relacji małżeńskiej. Jest to możliwe, choć czasami zajmuje wiele lat i wymaga głębokiej przemiany serca.

 

 

 



Jak przeżyć zdradę

 

Częste błędy

·         Zbyt szybka decyzja o rozstaniu, podjęta pod wpływem emocji.

·         Ujawnianie szczegółów zdrady lub domaganie się ich ujawnienia.

·         Wciąganie dzieci, nastawienie przeciwko.

·         Wyrafinowana zemsta, np.: „Jak on zdradził mnie, to ja zdradzę jego, żeby poczuł, jak to jest”.

·         Przebaczanie na siłę, np. w imię wartości religijnych albo z lęku przed samotnością.

·         Ciągłe wracanie do zdrady po podjętej decyzji o odbudowaniu związku.

·         Ciągłe wynagradzanie osobie zdradzonej krzywdy, jaką się jej wyrządziło.

·         Potraktowanie sprawcy jako osoby niedojrzałej i usprawiedliwianie jej zachowania.

·         Uwaga na doradców mówiących, co ma się robić i jakie podejmować decyzje.

 

Co pomaga

·         Dojrzała wiara i religijność, system wartości.

·         Poczucie własnej wartości i godności.

·         Wsparcie osób bliskich.

·         Wyrażanie emocji, płacz, złość.

·         Unikanie poniżania się, np. przez kontakt z osobą, z którą współmałżonek zdradził; błaganie o pozostanie itp.

 

 

Jakub Kołodziej – doktor psychologii; psycholog, psychoterapeuta. Od 14 lat prowadzi psychoterapię małżeńską, rodzinną i indywidualną oraz szkolenia psychologiczne. Jest współzałożycielem i współprowadzącym Ośrodek Terapeutyczno-Szkoleniowy w Lublinie. Prywatnie: mąż i ojciec trojga dzieci.

 

 

 

Fragment artykułu zamieszczonego w „Zbliżeniach” nr 2 pt. Mistyka seksu. www.pismozblizenia.pl

 

 

 

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki