Logo Przewdonik Katolicki

Słońce w kościołach

Maria Rybicka
Fot.

Okna w jednej części ewangelickiego kościoła w March-Hochdorf w Badenii-Wirtembergii zaklejono czarnym papierem. Za każdym razem, gdy udało się zebrać kolejną ratę na baterię słoneczną, w oknie odsłaniano wycięte słońce. W katolickim kościele w Geilenkirchen w Westfalii sprzedawano akcje, które będą spłacane przez 20 lat wraz z oprocentowaniem. Fundusze na to...

Okna w jednej części ewangelickiego kościoła w March-Hochdorf w Badenii-Wirtembergii zaklejono czarnym papierem. Za każdym razem, gdy udało się zebrać kolejną ratę na baterię słoneczną, w oknie odsłaniano wycięte słońce.

W katolickim kościele w Geilenkirchen w Westfalii sprzedawano „akcje”, które będą spłacane przez 20 lat wraz z oprocentowaniem. Fundusze na to pochodzić będą ze specjalnego dodatku przyznawanego w Niemczech za każdą zaoszczędzoną kilowatogodzinę. W parafii ewangelickiej w Durmenz w Badenii-Wirtembergii miejscowy kowal artystyczny wykuł niewielkie ozdoby z fragmentami słonecznej baterii – dochód z ich sprzedaży zasilił fundusz zbierany na solary. Loterie, sprzedaż kalendarzy z rysunkami dzieci, aukcje ofiarowanych przez artystów dzieł sztuki – to niektóre z pomysłów niemieckiej akcji „Energia słoneczna w parafii”.

Energia po chrześcijańsku
O „być albo nie być” społeczeństw decyduje także to, jak wykorzystują one źródła energii. We wspólnym liście Kościoła ewangelickiego i Konferencji Episkopatu Niemieckiego kapłani zwrócili na to uwagę, podkreślając, że wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii jest bardzo ważne we wspólnotach chrześcijańskich nie tylko z powodu kwestii finansowych, aczkolwiek to one odegrały ważną rolę i przyczyniły się do tego, że niemieccy parafianie tym się mocno interesują. Chcą wiedzieć, tak jak i u nas w Polsce, jakie są najtańsze urządzenia i który rodzaj ogrzewania jest najbardziej ekonomiczny.

Grzeje i symbolizuje
Niektóre parafie w Niemczech zdecydowały się już na ogrzewanie słoneczne, ale nigdy nie odbyło się to bez dociekliwych pytań i powątpiewań, czy to się naprawdę opłaca. Niemiecka fundacja ochrony środowiska (DBU) postanowiła pomóc, inicjując akcję „Energia słoneczna w parafiach”. Początkowo myślano o tych parafiach, którym zabrakło pieniędzy na wykończenie instalacji. Chciano im pomóc przez ofiarowanie dotacji. Ale bateria słoneczna na dachu kościoła to nie tylko grzejnik. To także symbol, zresztą często widoczny z dala, że wierzący w szczególny – rzec by można chrześcijański – sposób odnoszą się do energii, chcą ją oszczędzać i dbają o to, by jej wykorzystanie nie było szkodliwe dla środowiska.

Aktywni parafianie
Wielu parafiom udział w akcji pozwolił na dokończenie rozpoczętego już dzieła, w innych wsparł tych, którzy myśleli o takim rozwiązaniu, lecz napotykali na opór, niekiedy nawet samych kapłanów. Zaangażowanie wiernych w akcję „Energia słoneczna w parafiach” stało się wyzwaniem także dla urzędników i służb budowlanych, często zmieniało ich poglądy. Ciekawe i warte podkreślenia jest to, że wspólna akcja przyciągnęła do Kościoła w poszczególnych parafiach także wielu tych, którzy stali z dala od niego.

W rezultacie w ciągu trzech lat trwania akcji ponad 700 parafii niemieckich zachęcono do założenia instalacji słonecznej. Fundacja DBU zręcznie przy tej okazji zachęcała do korzystania z ekologicznej energii również prywatnych właścicieli domów, preferując małe i średniej wielkości urządzenia, wykonane zresztą przez miejscowe firmy, stwarzając tym samym nowe miejsca pracy. Obowiązkowe bowiem było instalowanie tablic pokazujących na bieżąco zużycie energii i wynikające z tego oszczędności.

Solary na zabytkach
Warto podkreślić, że dopóki takie instalacje zakładano na budynkach należących do parafii, np. przedszkolach czy domach seniora, nie było konfliktów ze służbą ochrony zabytków. Gdy baterie miały się pojawić na dachach kościołów, mniej więcej w co dziesiątym przypadku taki konflikt niestety się rodził, ale często udawało się go pomyślnie rozwiązać, np. zastępując duże panele małymi kostkami przypominającymi zwykłe ciemnoszare dachówki. Na stronie internetowej www.kirchendaecher.de można zobaczyć wiele przykładów wkomponowania solarów w architekturę nowoczesną i zabytkową.
Wspólnoty katolickie i ewangelickie bardzo zaangażowały się w tę akcję. Co warto zaznaczyć, festyny i aukcje prowadzono według myśli teologicznej. Podczas kazań, przygotowania do konfirmacji czy I Komunii, zwracano uwagę na problem odpowiedzialności chrześcijan za ochronę środowiska, okazywanej nie tylko w słowach, ale i w czynach. To właśnie najbardziej mobilizuje do działania i rodzi bardzo ważne pytanie: jak uwspółcześnić Dekalog, jak przełożyć przykazania na to, co nas otacza – nawet na system ogrzewania, nie mówiąc już o zaangażowaniu niemieckich wiernych.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki