W Bydgoszczy bp Jan Tyrawa przewodniczył uroczystościom święceń diakonatu, które przyjął kleryk ze Zgromadzenia Ducha Świętego. Wspólnota o charyzmacie misyjnym wciąż potrzebuje nowych osób do głoszenia Ewangelii na wszystkich kontynentach świata. Obecnie polska prowincja liczy 80 misjonarzy, z czego 30 przebywa poza granicami kraju.
Odpowiedzialnym za formację przyszłych misjonarzy jest rektor Wyższego Seminarium Zgromadzenia Ducha Świętego w Bydgoszczy ojciec Zbigniew Warcholik CSSp. Jego zdaniem zgromadzenie wciąż potrzebuje nowych misjonarzy. – Nasze drzwi są otwarte. Bez kapłanów nie można wykonać nakazu misyjnego samego Chrystusa. Gdy będzie nas mniej, ludziom będzie trudniej żyć. Tam, gdzie nie ma nas, nie ma sakramentów i Pokarmu, dzięki któremu ludzie mogliby wzrastać – dodaje.
Diakon Dariusz Marut ma 28 lat. Kontakt ze zgromadzeniem nawiązał już w dzieciństwie. Wówczas brał udział w pieszych pielgrzymkach oraz w animacjach misyjnych. Na trwałe ze wspólnotą związał się w 2000 roku. Odbył studia filozoficzno-teologiczne oraz roczny nowicjat. Wcześniej pracował w jednym z najlepszych hoteli w Bydgoszczy jako kucharz. – Do zgromadzenia przyciągnęły mnie przede wszystkim misje. Odczuwam nieustanne pragnienie wyjazdu, aby gdzieś w świecie głosić ludziom Ewangelię – przyznaje. Diakon chciałby wyjechać do krajów frankofońskich. Uważa, że, duchacze mają dzisiaj ogromne pole do pracy. – Powinniśmy być z ludźmi. Pamiętać o korzeniach – że jesteśmy posłani do ubogich, porzuconych i potrzebujących. Dziękuję Bogu za te święcenia – dodał.