Logo Przewdonik Katolicki

Na odwrót

ks. Wojciech
Fot.

Koniec roku szkolnego. Uroczysta Msza, potem akademia, rozdanie świadectw. Także wzruszający moment pożegnania w gronie nauczycielskim p. Teresy, zasłużonej nauczycielki historii w gronie nauczycielskim. I związany z tym wcale niebanalny epizod. Jest rzeczą dobrą i potrzebną zasiąść do stołu, spożyć smaczny posiłek, porozmawiać, pożartować, powspominać... Był piątek. Zaczęliśmy...

Koniec roku szkolnego. Uroczysta Msza, potem akademia, rozdanie świadectw. Także wzruszający moment pożegnania w gronie nauczycielskim p. Teresy, zasłużonej nauczycielki historii w gronie nauczycielskim. I związany z tym wcale niebanalny epizod. Jest rzeczą dobrą i potrzebną zasiąść do stołu, spożyć smaczny posiłek, porozmawiać, pożartować, powspominać... Był piątek. Zaczęliśmy jeść. Poprosiłem o kawałek ciasta i... wywołałem zdziwienie. Wszyscy najpierw jedli ciepłe kiełbasy i wędliny, popijając herbatą. Potem przewidziana była kawa i ciasto. Zapytany, dlaczego odwracam tę kolejność, odrzekłem: wie pani, dziś jest piątek, dlatego. Tym jednym zdaniem, wypowiedzianym zresztą bardzo cicho, wywołałem konsternację. Posiłek był kontynuowany, ale coś już się zepsuło...

*

Do biura parafialnego przyszła panienka, właściwie dziecko, bo Oleńka ma 13 lat i zapytała: proszę księdza, dziś na zakończenie roku mamy ognisko, a jest piątek, czy ksiądz udzieli nam dyspensy? Oczywiście, odrzekłem i poinformowałem o zasadach udzielenia tego zwolnienia.

*

Prawie w każdy piątek w naszym kraju katolicy są zobowiązani do wstrzemięźliwości, czyli do powstrzymywania się od spożywania pokarmów mięsnych tego dnia. Kościół w uzasadnionych przypadkach przez proboszczów lub spowiedników udziela dyspensy od przykazania kościelnego, które o tym mówi. Koniec roku szkolnego, zakończenie pracy nauczyciela, połączenie tego ze Mszą św. to uzasadnione argumenty, by udzielić dyspensy. Zawsze jednak osoba odpowiedzialna za posiłek, spotkanie zobowiązana jest poprosić o dyspensę, a otrzymawszy ją poinformować o tym gości. Z dyspensą związane jest złożenie ofiary do skarbonki Caritasu albo odmówienie modlitwy w intencjach wyznaczonych na ten dzień przez papieża.

Problem postu piątkowego nie jest sprawą dramatyczną. Jednak jeśli o dyspensę prosi osoba bardzo młoda, właściwie jeszcze dziecko, a nie czynią tego ludzie dorośli, wykształceni i wierzący, to problem jest duży i prawdziwy. To nie dzieci mają dawać przykład dorosłym, ale dorośli dzieciom. Przed nami wakacje i urlopy. Czas bardzo wymagający. Dla wielu lipiec i sierpień to czas wolności... nie trzeba się uczyć ani pracować, nie ma wielu innych obowiązków. Trzeba jednak słuchać sumienia i kierować się przykazaniami Bożymi i kościelnymi. Trzeba czuwać nad sobą, by móc w każdej tego wymagającej sytuacji dać świadectwo wiary. Także w takiej sprawie, jaką jest piątkowy post. Oby dzieci od dorosłych otrzymywały piękny przykład, nie odwrotnie...

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki